Zarząd w Berlinie, księgowość nad Wisłą
Dla wszystkich związanych z sektorem biur w Polsce lekturą obowiązkową jest wydany niedawno raport firmy McKinsey & Company, Polska - Europejskie Centrum Usług". Opracowanie to stwierdza optymistycznie, że Polska może stać się idealną lokalizacją dla coraz częściej stosowanej na całym świecie formy bezpośrednich inwestycji zagranicznych, jaką jest realizacja części działalności biznesowej za granicą.
Bombaj nad Wisłą
,Zjawisko to polega na tym, że firma odłącza i przenosi poboczne funkcje swojej działalności do innych krajów", czytamy w raporcie McKinsey & Company. Proceder ten jest spowodowany głównie potrzebą zmniejszenia kosztów administracji. Na przykład firmy brytyjskie przenoszą swoje centra telefonicznej obsługi klientów do takich miejsc jak Indie, gdzie można znaleźć pracowników mówiących po angielsku, jednak znacznie tańszych niż na wyspach. Wiele osób w Wielkiej Brytanii byłoby niezwykle zdumionych gdyby dowiedziało się, że ich zapytania lub reklamacje są rozpatrywane przez osobę o szczebiotliwym głosie z Bombaju. W cytowanym raporcie czytamy, iż ,podobieństwo Polski do Europy Zachodniej sprawia, że może się ona stać centrum usług biznesowych w Europie". Jeśli tak się stanie, wówczas wiele firm będzie szukać powierzchni biurowej, dla realizujących te usługi pracowników. Dalej analitycy piszą, że w konsekwencji do roku 2008 może powstać 200 tys. nowych miejsc pracy. Niektóre firmy już zaczynają zakładać taką działalność w naszym kraju.
Polska - miejsce szczególne
Richard Mbewe z Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej optymistycznie wypowiada się na temat możliwości przyciągnięcia takich usług do Polski. Uzasadniając swój optymizm, podaje po temu trzy przyczyny. - Pierwszą jest lokalizacja kraju w samym sercu Europy, drugą wysoko wykwalifikowani pracownicy, którzy są również bardzo ambitni, na przykład uczą się języków obcych - nie tylko angielskiego, ale także niemieckiego i francuskiego. Trzecim powodem do optymizmu jest to, że gdy Polska wejdzie do Unii Europejskiej, będzie jej potrzebny specjalny produkt eksportowy, który będzie mogła zaproponować innym członkom UE. Irlandia oferuje technologie informatyczne, Londyn jest centrum finansowym Unii, a Polska mogłaby być centrum usług biznesowych. Należy również dodać, że koszty zatrudnienia w tej części Europy są również stosunkowo niskie, a umiejętności tutejszych pracowników są wysokie. Księgowy z Polski jest równie dobry jak księgowy z Wielkiej Brytanii - dodaje Richard Mbewe.
Nowe adresy
Firmy, które chcą świadczyć z naszego kraju usługi dla swoich międzynarodowych korporacji, nie muszą lokować się w ścisłym centrum Warszawy. Skoro największe znaczenie ma komunikacja z całym światem za pomocą rozwiniętych technologii, nie zaś sieć handlowa na terytorium jednego kraju, nie ma powodów, by pracować w drogiej lokalizacji w centrum miasta. Obecne tendencje oraz przewidywania ekspertów pozwalają wierzyć, że zarówno dzielnice poza centrum, jak i nawet lokalizacje poza miastem mogą skorzystać na napływie spółek świadczących usługi dla swoich koncernów. Richard Mbewe przewiduje, iż w przypadku Warszawy nastąpi wzrost popytu na powierzchnie biurowe w dzielnicach takich jak Mokotów i tych częściach miasta, które dotąd nie były zbyt popularne jako lokalizacje biurowe. Firmy chcące zmniejszyć koszty ogólne, do których należy administracja, raczej nie mogą sobie pozwolić na inne postępowanie. - To nie inżynieria kosmiczna - mówi Maciej Gołębiowski z CB Richard Ellis - więc dużym zainteresowaniem cieszą się takie miejsca, w których są niższe czynsze i pensje. Choć nie wolno zapominać o konieczności znalezienia pracowników z wyższym wykształceniem i mówiących po angielsku. Jako przykłady wyprowadzania się firm ze stolicy, Maciej Gołębiowski podaje przypadek Philipsa, firmy z branży elektronicznej, która do Łodzi przeniosła swoje europejskie centrum księgowo - finansowe (w projekcie uczestniczyła agencja CBRE) oraz innych firm, takich jak outsourcing Citibanku w Olsztynie, oraz przeprowadzkę jego centrum usług księgowych do Łodzi.
Przyleciała Lufthansa
Wszystkie te firmy działają w Polsce już od jakiegoś czasu. Wiarygodne źródła mówią jednak o tym, że i inne spółki będą wkrótce lokowały swoje centra usługowe w naszym kraju. Niemieckie linie lotnicze Lufthansa mają swoje biura w Polsce już od dawna. Jednak w marcu tego roku firma wykonała ważny krok otwierając w Krakowie swoje Centrum Księgowości, odpowiedzialne za księgowość finansową oraz księgowość sprzedaży linii Lufhansa i innych europejskich spółek z Grupy Lufthansa, z wyjątkiem tych działających w Niemczech. Zdaniem Hedwig Hardtke, dyrektor generalnej firmy zajmującej się księgowością w grupie Lufthansy, przyczyną przeprowadzki do Krakowa było to, iż szefostwo firmy było zachwycone wysokim poziomem kandydatów na pracowników, wysoko wykwalifikowanych i z doskonałą znajomością języków obcych. Przeprowadzka ta była także elementem programu redukcji kosztów, obejmującego centralizację sektora administracyjnego Lufthansy. Ulokowanie centrum księgowości Lufthansy w Krakowie wiązało się z wynajęciem 1 tys. mkw. powierzchni w biurowcu w Alejach Pokoju (10 tys. mkw. powierzchni biurowej, wybudowany i należący do polskiej firmy Azbud), gdzie firma docelowo ma zatrudnić sto pięćdziesiąt osób (rekrutacja trwa). W transakcji nie uczestniczyła żadna agencja.
Bayer - lek na pustostany
Inna niemiecka firma Bayer Business Services, zajmująca się obsługą administracji w grupie Bayer także zastanawia się nad przenosinami do Polski. - Rozpatrujemy możliwość ulokowania w Polsce kilku spółek świadczących usługi administracyjne dla naszej grupy - przyznaje Dietmar Bochert, szef działu komunikacji. - Myślimy na przykład o przeniesieniu tu centrum zajmującego się usługami finansowymi i księgowymi.