Początek września przyniósł zapowiedź zdecydowanych działań ze strony banków centralnych strefy euro i USA. Kierowany przez Mario Draghiego Europejski Bank Centralny (EBC) zdecydował o uruchomieniu nieograniczonego programu skupu obligacji rządowych, w zamian za zobowiązanie danego kraju do przeprowadzenia planu oszczędnościowego i wyjścia z długów. Oznacza to, że scenariusz bankructwa krajów południowej Europy został odsunięty w czasie. Dyskusyjne jest może to, czy owa konsolidacja fiskalna (będąca udzieleniem nieograniczonej pomocy dla krajów zagrożonych niewypłacalnością) będzie przebiegała właściwie, ale z drugiej strony strategiczna zapowiedź EBC może poprawić nastroje na giełdach światowych na dłużej. Może, bo - gdy zniknie problem zadłużonych rządów - inwestorzy skupią się na realnej gospodarce, a jej obraz nie wygląda zachęcająco. Według tego samego EBC, recesja w strefie euro w tym roku ma wynieść 0,4 proc. PKB, w przyszłym