EN

Drugie życie Hali Koszyki

Architektura
POLSKA Jest rok 1909. Przy ul. Koszykowej 61/63 w Warszawie powstał właśnie secesyjny budynek hali targowo-handlowej zaprojektowany przez Juliusza Dzierżanowskiego. To Hala Koszyki. utaj mieszkańcy stolicy mogli kupić niemalże wszystko, o czym tylko zamarzyli. Były nawet stragany z rybami i żywym ptactwem.

Hala Koszyki powstała na planie litery "u". Jej konstrukcja została wykonana ze stali, ściany wewnętrzne z cegły, a elewacje z klinkieru, tynku i elementów rzeźbiarskich. Ich autorem był rzeźbiarz - Zygmunt Otto. Dziedziniec otaczały podcienie z dachem wspartym na żelaznych podporach.

Budynek po przejściach
Od tego czasu minęło ponad 100 lat. Podczas II wojny światowej Hala Koszyki została częściowo zniszczona. Jednak nadal funkcjonowała jako miejsce handlu. W 2006 roku zabytkowy obiekt od spółki Centrum Koszyki kupiła firma Quinlan Private Golub, która postanowiła go przebudować. W tym celu budynek w 2008 roku rozebrano, za zgodą stołecznego konserwatora zabytków, a jego konstrukcję przewieziono do Wiązowny pod Warszawą, by poddać ją zabiegom konserwatorskim. W zamierzeniach Quinlana, Hala Koszyki nadal miała pełnić funkcję handlową, a wokół obiektu początkowo planowano budowę apartamentowców, a potem - po zmianie koncepcji - biur. Tymczasem firma przekształciła się w nowy podmiot - Avestus Real Estate, zrezygnowała z inwestycji i w 2012 roku sprzedała projekt firmie Griffin Group.

Szansa na nowe życie
Czy nowy właściciel pomoże Hali Koszyki odzyskać dawny blask z czasów handlowej świetności? Dorota Wysokińska-Kuzdra, przedstawiciel Griffin Group zapewnia, że tak. Na tegorocznych targach nieruchomości handlowych Mapic firma przedstawiła wstępny projekt rewitalizacji obiektu, przygotowany przez pracownię JEMS Architekci. Zakłada on odtworzenie kubatury budynku w pierwotnym kształcie. Hala Koszyki będzie miała dwie kondygnacje handlowe, parter i antresolę. Wszystko to połączy układ schodów ruchomych. Tylna ściana obiektu stanowić ma oparcie dla wewnętrznej uliczki handlowo-gastronomicznej oraz dla tarasu na otwartym powietrzu. W jakim stopniu nowa hala będzie ostatecznie przypominać swój pierwowzór? Tego jeszcze nie wiadomo. - Trwają ustalenia z konserwatorem zabytków, dlatego na razie niewiele mogę powiedzieć. Na pewno zostaną zachowane elementy historyczne, być może także część fasady wróci do swojego dawnego wyglądu - powiedział Jerzy Szczepanik-Dzikowski, partner w pracowni JEMS Architekci. W ramach projektu, oprócz rewitalizacji Hali Koszyki, mają powstać także trzy budynki biurowe o łącznej powierzchni 10 tys. mkw. Znajdą się one po obu bokach i z tyłu obiektu. - Powierzchnia piętra w budynku biurowym to około 500 mkw., ale przestrzeń tę można podzielić na mniejsze moduły, około 50-100-metrowe - dodaje Jerzy Szczepanik-Dzikowski. Griffin Group planuje także budowę części podziemnej. Na poziomie -1 będą działały delikatesy spożywcze, lokale handlowe oraz zaplecze techniczne i strefa dostaw. Na poziomie -2 powstanie parking. Nowy inwestor chce ożywić Halę Koszyki i wprowadzić do niej szerszą ofertę, również kulturalną. Klienci znajdą tu galerie sztuki, sklepy dla hobbystów, salony pokazowe projektantów, a także restauracje z kuchnią z całego świata, kawiarnie i herbaciarnie. Kiedy warszawiacy będą mogli cieszyć się z odnowionej Hali Koszyki? - Jest zbyt wcześnie, aby rozmawiać o szczegółowym harmonogramie - ucina Dorota Wysokińska-Kuzdra. Komercjalizację części handlowej, o powierzchni 10 tys. mkw., prowadzi DTZ. Wynajmem przestrzeni biurowej zajmuje się Colliers International.

Kategorie