EN

Plan dziesięcioletni

Architektura
RUMUNIA Stolica Rumunii nie będzie mieszanką stylów architektonicznych, z szarymi blokami z prefabrykatów obok zabytkowych kamienic wybudowanych w klasycznym stylu francuskim. Władze Bukaresztu zakończyły właśnie przetarg na opracowanie nowego planu zagospodarowania dla miasta. Kontrakt o wartości 4,2 mln lei (około 1 mln euro) zdobyło konsorcjum, w skład którego wchodzą: Uniwersytet Architektury i Urbanistyki im. Iona Mincu, hiszpańska pracownia projektowa Arnaiz Consultores, brytyjsko-amerykańska pracownia architektoniczna Aecom oraz spółki z sektora IT - Intergraf i Sinergetics.

Poprzedni plan obowiązujący dla miasta, opracowany w 2000 roku, miał wygasnąć w 2010, lecz teraz jego ważność przedłużono do 2016 roku. W tym czasie powinien zostać ukończony tzw. Dynamiczny Plan Zagospodarowania, który również miałby obowiązywać przez kolejne dziesięć lat. Bez takiego planu brak podstaw prawnych do wydawania pozwoleń na budowę czy rozbiórkę obiektów w mieście.


Akademicy górą
- To nic niezwykłego. Uniwersytet ma silny ośrodek badań urbanistycznych - na pytanie, dlaczego uniwersytet stanął na czele konsorcjum mającego na celu opracowanie tego rodzaju planów, odpowiada dr hab. Tiberiu Florescu, dziekan wydziału urbanistyki. Wyjaśnia on, że obecnie obowiązujący plan nie jest wystarczająco elastyczny, aby umożliwić dalszy rozwój miasta. - Ma charakter konwencjonalny, a niektóre z jego wytycznych nie były przestrzegane przez miasto z powodu interesu inwestorów, którzy w efekcie prowadzili budowę niezależnie od planów. Z tego powodu liczne modyfikacje planu zatwierdzano indywidualnie - tłumaczy dziekan wydziału urbanistyki. Podkreśla, że nowe zasady, oparte na podejściu społeczno-ekonomicznym, uwzględniają więcej scenariuszy rozwoju urbanistycznego miasta, który ma dokonywać się zgodnie z trzema kierunkami. - Chodzi o to, by koncentrować się na tożsamości i charakterze miasta - podkreśla dr hab. Tiberiu Florescu. Z powodu rządów komunistów, Bukareszt ma dziś miszmasz stylów architektonicznych: ponure bloki z elementów prefabrykowanych, typowe dla dużej części Europy Wschodniej, obok zabytkowych budynków z lat 30. minionego wieku, wybudowanych w klasycznym stylu francuskim. Dlatego nowy plan zagospodarowania dzieli miasto na 60 okręgów. W odniesieniu do niektórych obszarów postanowienia planu są bardzo surowe, podczas gdy dla innych wyjątkowo elastyczne - zależnie od charakteru danego okręgu oraz w celu zachowania równowagi całego systemu. Plan umożliwia stosowanie różnych zasad dla różnych obszarów, ma także za zadanie stworzyć jedność z niejednolitego miasta. Rozwój ma zostać osiągnięty dzięki podejściu opartemu na uczestnictwie, które dr Florescu opisuje jako podejście społeczno-ekonomiczne. Mieszkańcy i firmy w każdym z obszarów będą mieć możliwość wyrażania opinii dotyczących rozwoju własnej okolicy, co - zdaniem Tiberiu Florescu - byłoby niemożliwe w skali całego miasta.


Plan jeden, scenariuszy wiele
Opracowanie wielu scenariuszy rozwoju zapewnia elastyczność. W momencie realizacji jednej inwestycji, będzie można wykluczyć niektóre scenariusze, a dalsze inwestycje nadal będą zgodne z całościowym planem. Wszystkie szczegóły planu mają być dostępne online przy użyciu technologii GIS (Geographic Information Systems - systemy informacji przestrzennej), dzięki czemu wszelkie najnowsze aktualizacje będą dostępne dla opinii publicznej. - Trzy, cztery lata temu nie było żadnej wizji strategicznej, ale ze strony inwestorów występowała ogromna presja na budowę. Deweloperzy budowali wszędzie tam, gdzie się dało. Rumuńska gospodarka wciąż się rozwija, a inwestycje nadal napływają, lecz dziś miasto musi stworzyć odpowiednią ofertę dla inwestorów - przekonuje twórca nowej wizji. Plan ma zapewnić poprawę wielu aspektów życia w mieście: traktuje je jako miejsce do mieszkania, do prowadzenia biznesu, uwzględnia sposoby zapewnienia większej równowagi rozwoju (w tym wykorzystania w większym stopniu ekologicznych źródeł energii), sposoby poprawy infrastruktury transportowej (zarówno w mieście, jak i połączeń z innymi miastami w Rumunii i poza jej granicami); ma na względzie także cel, jakim jest wypromowanie Bukaresztu jako europejskiej stolicy.


Alex Hayes


Kategorie