POLSKA W centrach usług z kapitałem zagranicznym pracuje obecnie 150 tys. specjalistów w 532 ośrodkach. Oznacza to, że od kwietnia 2014 roku inwestorzy stworzyli 22 tys. miejsc pracy. Od początku 2014 r. w kraju powstało 60 nowych centrów – wynika z najnowszego raportu ABSL „Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2015”, który został opublikowany podczas 6. Konferencji ABSL, której partnerem medialnym był „Eurobuild Central & Eastern Europe”. Opracowanie powstało we współpracy z Antal International, Baker & McKenzie, Everest Group, JLL.
Kraków, Warszawa i Wrocław w czołówce
W ciągu ostatnich dwóch lat liczba pracowników w sektorze zwiększyła się o ponad 1/3. – Do 2020 roku może tu pracować aż 250 tys. osób. To ćwierć miliona etatów dla absolwentów uczelni wyższych, specjalistów i menedżerów – mówi Marek Grodziński, wiceprezes ABSL, dyrektor Europejskiej Sieci Centrów BPO Capgemini. Wśród inwestorów, którzy od początku 2014 roku zdecydowali się otworzyć swoje centra, są m.in. General Motors, FedEx, Mars, Owens-Illionois, Toyota, UPS. ABSL informuje, że w 2002 roku działało kilkadziesiąt centrów usług z kapitałem zagranicznym, w 2007 było ich 200, a w drugiej połowie 2014 r. ponad 500. Kolejny rok z rzędu największym ośrodkiem skupiającym inwestorów z sektora jest Kraków, gdzie w centrach usług z kapitałem zagranicznym pracuje 35,7 tys. osób. Na kolejnym miejscu plasuje się Warszawa z 27 tys. pracowników, Wrocław – 23,7 tys., Trójmiasto – 13,7 tys., Łódź – 13,1 tys., a następnie aglomeracja katowicka i Poznań – odpowiednio 11,2 tys. i 9 tys. osób. – Duży wkład w rozwój rynku biurowego ma sektor usług dla biznesu. Centra usług generują obecnie 65 proc. popytu na powierzchnię biurową w miastach regionalnych poza Warszawą. To, co wyróżnia kraj w oczach inwestorów, to duża liczba bardzo dobrze rozwiniętych ośrodków miejskich takich, jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin czy Lublin – mówi Anna Młyniec, dyrektor działu wynajmu powierzchni biurowych i reprezentacji najemcy, JLL.
Obecnie wśród 150 tys. pracowników sektora w Polsce największą grupę tworzą specjaliści z obszaru IT. Na drugim miejscu znajdują się specjaliści finansowo-księgowi, którzy stanowią 22 proc. zatrudnionych. 13 proc. natomiast to pracownicy obsługujący procesy związane z branżą finansową, czyli usługi bankowe, ubezpieczeniowe i inwestycyjne. 9 na 10 centrów obsługuje podmioty z Europy Zachodniej, a 45 proc. z Ameryki Północnej. Zdaniem ABSL stopień skomplikowania obsługiwanych w Polsce procesów rośnie z roku na rok – deklaruje go 9 na 10 badanych firm. Polska ma także szansę przyciągnąć jeszcze bardziej ambitną pulę zadań – już teraz znajdujemy się na celowniku globalnych funduszy inwestycyjnych. Aby wykorzystać tę szansę trzeba dokonać zmian formalno-prawnych – warunkiem jest uproszczenie rejestracji międzynarodowych funduszy inwestycyjnych. Dostosowanie aktualnych regulacji zapewni wpływy do budżetu z podatków i opłat ZUS, według wyliczeń ABSL, na poziomie 7 mld zł w ciągu pięciu lat oraz pozwoli stworzyć 100 tys. dodatkowych miejsc pracy. – Mówimy tutaj o wysoko płatnych miejscach pracy, które będą wymagać specjalistycznej wiedzy, czyli na przykład o administrowaniu i zarządzaniu portfelami aktywów, środkami pieniężnymi czy przepływami i ryzykiem międzynarodowych funduszy inwestycyjnych – dodaje Jacek Levernes, prezes ABSL, członek zarządu HP Europa.
W biurze najbardziej szkodzi hałas
– Hałas i źle działająca klimatyzacja to czynniki najbardziej zakłócające pracę w biurze – powiedziała Anna Bartoszewicz-Wnuk, dyrektor działu badań i doradztwa z firmy JLL podczas panelu „Stimulating workplace – how to design a modern business environment which will increase employees’ well-being, engagement and effectiveness” moderowanego przez „Eurobuild CEE” na konferencji ABSL w Krakowie. Inne ważne aspekty ograniczające produktywność to długi dojazd do pracy i brak wystarczającej przestrzeni w biurze. Wnioski te zgromadzono na podstawie badania przeprowadzonego przez JLL wspólnie z firmą Skanska wśród pracowników sektora usług dla biznesu. Jak poinformował Grzegorz Juszczyk, dyrektor działu profilaktyki korporacyjnej Grupy Lux Med, każde euro wydane na unowocześnienie miejsca pracy przynieść może korporacji 2-3 euro zwrotu w ciągu zaledwie trzech lat. Wynika to m.in. z mniejszej absencji pracowników spowodowanej zachorowaniami (np. infekcje z powodu wadliwej klimatyzacji), ich zwiększonej efektywności pracy, a także mniejszej skłonności do zmiany pracodawcy. W panelu, którego moderatorem był Rafał Ostrowski, wzięli udział: Zuzanna Mikołajczyk, dyrektor marki i członek zarządu firmy Mikomax Smart Office; Dorota Blaschke, workplace manager z firmy Cisco; Marta Domaradzka, dyrektor działu administracji Accenture, Anna Bartoszewicz-Wnuk oraz Grzegorz Juszczyk.
