Na pierwszy rzut oka polski sektor hotelowy powinien gonić europejski z prędkością pociągu Pendolino: mamy najmniej łóżek hotelowych na 10 tys. mieszkańców (ok. 50) w całej Unii Europejskiej, od 2009 roku sukcesywnie rośnie liczba zagranicznych gości, a rozwój sektora BPO i rynku konferencji napędza rynki nie tylko Warszawy i Krakowa, ale i innych dużych miast Polski. Jeśli przyjrzymy się jednak nieco bliżej, okaże się, że sytuacja jest bardziej skomplikowana, choć trzeba podkreślić, że w polskim sektorze hotelowym drzemie duży potencjał.
Od Sasa do lasa
Według raportu przygotowanego przez Colliers International i Pro Value, polska baza hotelowa na koniec 2014 roku liczyła 2512 skategoryzowanych hoteli dysponujących prawie 240 tys. miejsc noclegowych w około 120 tys. pokoi. Średnie obłożenie w hotelach nie powala jednak na kolana. Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego podaje, że w ubiegłym roku wyniosło ono nieco ponad 40 proc. Większość bazy