Dajemy więcej

Czy ta nagroda była dla Pana zaskoczeniem?

Szczerze powiedziawszy, jesteśmy trochę zaskoczeni. Nigdy nie zabiegaliśmy o nagrody i jest to dla nas tym większe wyróżnienie, że nagrodę otrzymaliśmy dzięki głosom najemców w badaniu przeprowadzonym przez firmę Millward Brown. Dowodzi to, że nasze wysiłki skierowane na komfort pracy najemców w naszym parku logistycznym zostały docenione.

Co było kluczem do tego sukcesu?

Myślę, że w dużym stopniu chodzi o naszą prawdomówność i solidność. To, co na etapie podpisywania umowy zostało przez nas zadeklarowane, w całości realizujemy. Czasami nawet o wiele więcej, i to nas wyróżnia na tle konkurencji.

Czyli co?

Reagujemy szybciej na usterki, czasem pomagamy w zatrudnianiu pracowników na lokalnym rynku pracy, w krytycznych momentach zdarza się, że na krótki czas udostępniamy dodatkową powierzchnię magazynową, a w czasie kryzysów wspólnie poszukujemy rozwiązań mających na celu czasowe zmniejszenie powierzchni magazynowej. Dzięki naszemu doświadczeniu możemy też pomóc w znalezieniu rozwiązań technologicznych usprawniających proces produkcyjny czy technologiczny. Jest więc wiele sytuacji, gdzie wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom.

Co jest istotne w Państwa sposobie zarządzania?

To, że mamy własnych pracowników, którzy znają to centrum logistyczne od czasu jego budowy. Są na zawołanie w dzień i w nocy i nigdy nas nie zawiedli. Każdy z naszych najemców zna nas osobiście, po imieniu. To są relacje na nieco wyższym poziomie, niż mogłoby to wynikać ze stosunków biznesowych. To nas dodatkowo zobowiązuje i, jak widać, przynosi pozytywne efekty. Myślę, że dużą rolę odgrywa też porządek w centrum. Nasi pracownicy bardzo dbają o teren wokół obiektu.

Co przynosi w tej pracy najwięcej satysfakcji?

Najwięcej satysfakcji przynosi wdzięczność najemców. Zdarza się, że ktoś przychodzi i dziękuje, że nie zostawiliśmy go w potrzebie mimo świąt czy późnej nocy i pomogliśmy mu w sytuacji kryzysowej. Dzięki temu uniknął problemów. Jesteśmy zawsze z najemcami i jeżeli oni nie mają w danym momencie swoich pracowników, nasi ludzie pomagają usunąć usterkę czy awarię, aby zminimalizować straty. Poza tym wyprzedzamy też pewne sytuacje kryzysowe, które mogłyby nastąpić poprzez częste kontrole urządzeń. Dbamy o to, aby nasi najemcy prowadzili swój biznes bez zakłóceń i myślę, że to bardzo doceniają.

Z tego, co Pan mówi wynika, żedecydujący jest tzw. czynnik ludzki. A czy coś się zmienia w Pana pracy w związku z postępem technicznym?

Mamy najnowocześniejsze urządzenia i sprzęt, dzięki czemu możemy reagować natychmiast na to, co dzieje się w obiekcie. Nie tylko na na kontakt telefoniczny oraz mejlowy, ale co ważne, także poprzez informatyczny system kontroli odpowiedzialny za bezpieczeństwo w naszych halach. W przypadku najemców, którzy mają chłodnie mamy monitoring chłodu, który się dubluje z monitoringiem u najemcy. Jeśli tamten nie zareaguje, my na pewno zareagujemy w przypadku awarii. To też jest bonus, że nie dopuszczamy do sytuacji, która mogłaby być problemem dla najemcy.