Stare kamienice stojące w centrach miast, przy najlepszych ulicach aż proszą się, żeby zamienić je na luksusowe apartamentowce, prestiżowe biura lub butikowe hotele. Jednak totalna, spektakularna metamorfoza nie zdarza się w tym świecie zbyt często, a słowo „remont” jest bardzo pojemne. W starych kamienicach często powstają biura, ale niezbyt często są to powierzchnie klasy A, a to krajobraz, w którym najlepiej widoczne są pojedyncze, wyjątkowe projekty. – Powierzchnie biurowe w odremontowanych, zabytkowych kamienicach stanowią w Warszawie około 1 proc. całkowitych zasobów powierzchni biurowej – mówi Mateusz Polkowski, dyrektor Działu Badań Rynku i Doradztwa, JLL. – To bardzo wąska nisza, a trzeba pamiętać, że nie jest jednorodna. Obiekty typu prime, w których odrestaurowanie włożono masę wysiłku, czasu i pieniędzy, które nie odbiegają standardem od nowoczesnych biur, można policzyć na palcach jednej ręki – uwa