Omnichannel wyczekiwany
Small talkMagdalena Rachwald: Wyniki odwiedzalności w centrach handlowych za ostatnie miesiące są obiecujące, raporty wskazują na wysoką konwersję. Jak z Państwa perspektywy wygląda krajobraz postlockdownowy na rynku obiektów handlowych?
Justyna Kur, wiceprezes i dyrektor zarządzania nieruchomościami w Apsys Polska: Na przykładzie obiektów zarządzanych przez Apsys widzimy, że klienci chętnie wracają do centrów handlowych oferujących funkcje, których nie można znaleźć w internecie, np. możliwość bezpośredniego kontaktu z produktem czy skorzystania z porady eksperta. Centra handlowe odpowiadają także na ich potrzeby pozazakupowe – usług, doświadczeń i spędzania wolnego czasu. Powoli wracamy do normalnego funkcjonowania, ale jednocześnie mamy świadomość, że centra handlowe jutra nie będą takie same.
Czy obserwują Państwo nowe ciekawe trendy na rynku handlowym – zarówno wśród konsumentów, jak i marek? Czy w centrach handlowych będzie się pojawiać np. więcej komponentu rozrywkowego/usługowego/firm lokalnych – albo odwrotnie, duże sieciowe marki będą wędrować do mniejszych ośrodków?
Pandemia i ograniczenia obejmujące wielkopowierzchniowe obiekty są czynnikami, które stymulują wielopłaszczyznowe zmiany, wynikające zarówno z nowych zachowań konsumenckich, zmian strategii marek, jak i właścicieli oraz zarządców centrów handlowych. Centra handlowe, aby się wyróżnić i móc skutecznie rywalizować z e-commerce o konsumentów, będą rozwijać kanały omnichannelowe, poszerzać ofertę rozrywkową i usługową oraz doskonalić działania w zakresie customer experience. Wszystko po to, aby sprostać nowym oczekiwaniom klientów, którzy cenią oszczędność czasu, zarówno dzięki możliwości robienia zakupów i załatwienia wszystkich spraw w jednym miejscu, jak i spersonalizowanej, dobrze dopasowanej ofercie. Dostosowanie oferty do potrzeb konkretnego rynku i jego wymagań, znalezienie optymalnego balansu pomiędzy oczekiwaniami konsumentów a charakterem obiektu będą wpływały na rozwój różnych modeli i utrzymanie mocnej pozycji centrów handlowych w różnych lokalizacjach. Istotnym trendem stała się – i myślę, że będzie zyskiwać na znaczeniu – również lokalność, rozumiana jako silne wpisanie w tkankę miejską, zakorzenienie wielofunkcyjnej przestrzeni i miejsca spotkań w życiu lokalnej społeczności, zaangażowanie ekologiczne, ale także większe otwarcie na lokalne marki. Przykładem może być Food Fyrtel w Posnanii – miejsce nawiązujące już w nazwie do lokalnej gwary, tworzące małą dzielnicę z różnymi konceptami restauracyjnymi, lokalnymi produktami i przestrzenią rozrywkową.
Jakie zmiany nastąpiły ostatnio w portfolio zarządzanym przez Apsys?
W ostatnim roku nasze portfolio powiększyło się o kolejne obiekty handlowe, obecnie zarządzamy 31 takimi obiektami w 20 miastach. Są wśród nich nieruchomości różnego typu, zarówno duże galerie handlowe będące wizytówkami swoich miast, takie jak Manufaktura w Łodzi, Posnania w Poznaniu, Galeria Katowicka czy Bonarka w Krakowie, jak i mniejsze centra czy retail parki.
W ubiegłym roku Apsys zapowiadał zmianę strategii i plany realizacji nowych projektów, zarówno w sektorze obiektów mieszkaniowych, jak i projektów typu food hall. Jak wygląda sytuacja?
Zgodnie z planem poszerzamy spektrum naszej działalności o nowe sektory rynku nieruchomości. Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy przedsprzedaż mieszkań w naszej pierwszej inwestycji mieszkaniowej w Polsce – Solea Mieszkania na Wyścigach. Podobnie jak przy innych inwestycjach, tak i w tym przypadku kierujemy się hasłem Making Cities Vibe, które oznacza, że dążymy do ożywiania przestrzeni miejskich i tworzenia miejsc przyjaznych człowiekowi, z poszanowaniem kontekstu kulturowo-społecznego i troską o środowisko naturalne. Solea spełni kryteria certyfikacji BREEAM Very Good.
Firma planowała również wejście na rynek powierzchni biurowych i spodziewała się podpisania pierwszych umów na początku 2022 roku. Czy te plany są obecnie bliżej realizacji?
Tak. Z radością informuję, że 1 listopada tego roku przejęliśmy w zarząd obiekt biurowy w Bydgoszczy – Arkada Business Park w Bydgoszczy, a wkrótce dołączy do naszego portfolio zarządczego kolejna nieruchomość. Szczególnie w obecnym czasie nasz autorski program „The Space. The Place. The People” jest odpowiedzią na potrzebę kompleksowego zarządzania nieruchomościami biurowymi i elastycznego dostosowywania obiektów biurowych do dynamicznie zmieniających się trendów i rosnących wymagań dotyczących komfortu użytkowania biur, optymalizacji technicznej, ochrony środowiska czy bezpieczeństwa sanitarnego. W naszym programie skupiamy się na trzech najważniejszych obszarach działań: zarządzaniu przestrzenią biurową, tworzeniu dobrego klimatu w biurze oraz zapewnianiu ludziom najlepszych doświadczeń.
Ostatnie, już osobiste pytanie – czy nadrabia Pani w jakikolwiek sposób czas pandemicznych ograniczeń? Na przykład „jadając na mieście”?
Jeśli tylko czas mi na to pozwala, chętnie korzystam z ofert różnych restauracji. Robię to nie tylko ze względów kulinarnych czy towarzyskich, ale też żeby w miarę możliwości wesprzeć te biznesy, które najdłużej ze wszystkich były zamknięte i niejednokrotnie do dziś walczą o przetrwanie. A ponieważ cenię sobie dobrą kuchnię, chciałabym, abyśmy po pandemii mieli gdzie wracać.