Na spokojniejszych wodach
Small talkElwira Soćko: Dzięki zakupowi Nowego Rynku D w Poznaniu potencjalny zysk pochodzący z zarządzania nieruchomościami wzrósł w Eastnine prawie o połowę. Co stało za decyzją o wkroczeniu na polski rynek? I co jest w nim wyjątkowego, jeśli chodzi o możliwości biznesowe?
Kestutis Sasnauskas, CEO, Eastnine AB: Wejście na polski rynek jest bardzo ważnym krokiem w działalności naszej firmy. Zaznaczyliśmy już swoją obecność w Wilnie i Rydze, a wkroczenie do Polski to po prostu kolejny kamień milowy. Tutejszy rynek biurowy jest podobny do litewskiego, jeśli chodzi o strukturę, najemców i warunki. Polska jest także sześciokrotnie większa od krajów bałtyckich pod względem liczby ludności – przykładowo: jest tu dziewięć miast większych od Tallina – w związku z tym stajemy przed znacznie szerszymi możliwościami rozwoju.
Czy pandemia wymusiła na Eastnine zmianę kursu? Czy w tej trudnej sytuacji udało się odnaleźć pozytywne aspekty i lekcje na przyszłość, nie tylko dla firmy, ale też całego sektora?
Przede wszystkim przejście na hybrydowy model pracy nastąpiło znacznie prędzej, niż ktokolwiek z nas zakładał. Pandemia przyspieszyła ten proces i praca wykonywana z domu lub zewnętrznego biura to teraz nowa norma. Oczywiste stało się jednak, że nasze obawy związane ze „śmiercią tradycyjnego biura” były mocno przesadzone. Kreatywność wymaga interakcji, a biznes, który chce opierać się na tych wartościach, będzie potrzebował przestrzeni. To z kolei wywoła zmianę sposobu, w jaki z niej korzystamy i jak ją w ogóle nazywamy. W zaproszeniach kierowanych do członków zespołu związanych z powrotem do stacjonarnej pracy coraz rzadziej używa się słowa „biuro” – teraz to „kampus” czy nawet „kreatywne laboratorium”. Uważam, że w związku z tym trendem wzrośnie zapotrzebowanie na szersze spektrum usług biurowych i przestrzenie coworkingowe.
Jak ważny jest dla Was zrównoważony rozwój i jakie miejsce zajmuje w strategii firmy na kilka najbliższych lat?
To w zasadzie część naszego DNA i motywacja do działania. Według badania GRESB, Eastnine zalicza się obecnie do 20 proc. najlepszych pod tym względem firm na świecie. A biorąc pod uwagę liczbę punktów zdobytych w tym badaniu, jesteśmy również bardzo blisko naszych skandynawskich kolegów, którzy należą do prawdziwej światowej czołówki. Ponadto zajmujemy trzecie miejsce pod względem równości płci wśród 347 firm na giełdzie Nasdaq Stockholm Stock Exchange. A co najważniejsze, zgodnie z wynikami badania Great Place to Work, 100 proc. naszych pracowników uważa, że Eastnine to wspaniałe miejsce do pracy. Działania firm w ramach walki ze zmianami klimatu nabiorą w przyszłości jeszcze większego znaczenia. Szczególnie istotna wydaje się tutaj rola rynku nieruchomości, stojącego za emisją lwiej części zanieczyszczeń. Portfel nieruchomości Eastnine jest bardzo nowoczesny, a 81 proc. naszej powierzchni brutto ma certyfikat LEED Platinum lub BREEAM Excellent & Outstanding. Nie inaczej będzie w przypadku Nowego Rynku D. Nie oznacza to jednak, że spoczywamy na laurach. Nie przestajemy ciężko pracować nad poprawą efektywności energetycznej każdego z naszych budynków. Zmniejszając nieekonomiczne lub po prostu zbędne zużycie energii, można zyskać naprawdę ogromny wpływ na rzeczywistość.
A jeśli chodzi o działania prospołeczne – czy Eastnine udziela pomocy Ukrainie?
Tak, zaraz po wybuchu wojny nasza firma wsparła Ukrainę, angażując się przede wszystkim w akcje humanitarne.
Zbliżające się lato zwykle skłania do snucia urlopowych planów. Czy ma Pan jakieś ulubione miejsca na świecie lub aktywności, którym poświęca się Pan na wakacjach?
Zwykle spędzam ciepłe miesiące w naszym domku letniskowym na jednej z wysp należących do Archipelagu Sztokholmskiego. Mamy tam wiele możliwości żeglowania.