W wielkim świecie, czyli w drezdeńskim muzeum przodek mój ma swój namalowany w XV wieku oryginał – z nieco zgrabniejszym nosem, ale równie chmurną miną. Ustaliliśmy, że jest to nasz przodek z obu stron rodziny, po mieczu i kądzieli, po dziadkach i babkach, co jest zupełnie niekontrowersyjne w przypadku fałszywych linii rodowych. Chłopczyk na desce czekał na mnie nad brzegiem rzeki Jeziorki, gdzie w niedziele kwitnie gospodarka obiegu prawie zamkniętego, a slow life króluje ramię w ramię z zero waste. ESG hula – tutejsze centrum handlowe „Z Bagażnika” jest efemeryczne i nie wymaga sztucznego oświetlenia ani ogrzewania. Gdyby ktoś zabrał się do analizy wielokryterialnej, zauważyłby, że koszty eksploatacyjne i środowiskowe są znikome, choć trzeba przyznać, że trudno się tu dostać transportem publicznym, można też zauważyć pewne bariery dla osób z niepełnosprawnościami. Lokalizacja z całą pewnością stanowi miejsce pozytyw