EN

Przebudowy, rozbudowy i modernizacje

Small talk
Agata Sekuła, członkini zarządu ds. inwestycji i komercjalizacji nieruchomości w EPP, opowiada o nowych nieruchomościach w portfelu firmy, największych wyzwaniach stojących przed retailem oraz o tym, jak się tworzy własną markę wina

Anna Zamyłka: W maju EPP przejmie zarządzanie portfelem 12 centrów handlowych, które łącznie mają prawie pół mln mkw. Z jakimi działaniami się to wiąże?

Agata Sekuła, członkini zarządu ds. inwestycji i komercjalizacji nieruchomości, EPP: Tak, przejmiemy bezpośrednie zarządzanie dziewięcioma centrami handlowymi M1 oraz trzema Power Parkami. Są to obiekty o długoletniej historii i ugruntowanej pozycji na rynku, a ich łączna powierzchnia przekracza 470 tys. mkw., co oznacza, że skala rozwinięcia naszych operacji będzie znacząca. Wiąże się to z intensywną i rozległą integracją procesów, wymianą wiedzy oraz przejęciem pełnej odpowiedzialności za obszar property i asset management. Planujemy rearanżacje przestrzeni i modernizacje obiektów wynikające ze zmian w liście najemców, z wieku nieruchomości czy wymogów ESG. Chcemy wzmacniać ofertę poprzez wprowadzanie nowych marek oraz odświeżanie wnętrz i otoczenia obiektów.

Rynek retailowy w ostatnich latach przeszedł ogromną transformację. Co Twoim zdaniem jest najbardziej istotną tendencją na tym rynku?

Zacznę od tego, że ostatnie lata to niestety czas zmniejszonej aktywności deweloperskiej w sektorze centrów handlowych. Jedną z ostatnich zupełnie nowych dużych galerii, powyżej 50 tys. mkw. GLA, była otwarta przez nas jeszcze w 2019 roku warszawska Galeria Młociny. Są wprawdzie zapowiedzi pojedynczych dużych projektów handlowych, pojawią się one jednak w perspektywie kilku lat. Rynek koncentruje się na przebudowach i rozbudowach, a także zmianach miksu najemców i funkcji istniejących obiektów. Nie zapowiada się, by trend ten odwrócił się w najbliższej przyszłości. Nakłady inwestycyjne w istniejące obiekty koncentrują się również wokół modernizacji pod kątem wymogów ESG oraz tych, które pozwolą na obniżenie kosztów eksploatacji. Jednocześnie mamy do czynienia z dużą aktywnością w zakresie zmian w miksie najemców centrów handlowych. Do Polski wchodzą nowe marki, a zeszły rok przyniósł największą od czterech lat liczbę premier, co ważne – w bardzo zróżnicowanych branżach. Natomiast na rynku inwestycyjnym nie wydarzyło się zbyt wiele. Mimo dobrych wyników centrów handlowych, aktywność inwestorów w ubiegłym roku pozostawała na niewielkim poziomie, choć nie tylko w sektorze handlowym. Liczę, że rok 2024 przyniesie więcej transakcji inwestycyjnych, gdyż obserwujemy wyraźnie poprawę nastawienia inwestorów do tego segmentu na całym świecie.

A z jakimi wyzwaniami wiąże się zarządzanie centrami handlowymi w 2024 roku?

Dla nas zawsze najważniejszym zadaniem jest uatrakcyjnianie miksu najemców. W tym zakresie działamy na wielu frontach – od uzupełniania oferty o polskie i międzynarodowe marki obecne na rodzimym rynku od lat, poprzez modernizowanie istniejących sklepów do najnowszych formatów, po wprowadzanie marek debiutujących w Polsce zarówno z ofertą zakupową, jak i gastronomiczną czy rozrywkową. A do prozy życia i wyzwań wracając – będziemy musieli ponownie zmierzyć się z rosnącymi kosztami utrzymania obiektów, zwłaszcza w obszarze pracy, a to w związku z dwukrotnym wzrostem płacy minimalnej. Dużo uwagi poświęcimy poszukiwaniu kolejnych rozwiązań zmniejszających emisyjność i energochłonność obiektów.

A jak reagują centra na tę konkurencję?

Jedną z kluczowych zmian na rynku nieruchomości handlowych faktycznie jest zdominowanie nowej podaży powierzchni handlowej przez parki handlowe i centra convenience. Rosnąca liczba tych obiektów wpływa na catchmenty centrów handlowych i mobilizuje do zmian w ofercie, na przykład poprzez wprowadzanie dodatkowych najemców czy rozbudowywanie funkcji rozrywkowej i gastronomicznej, nieobecnej w mniejszych formatach. Tylko w ostatnich kilku miesiącach zmodernizowaliśmy i zwiększyliśmy liczbę miejsc siedzących w food courtach w trzech projektach, a do kilku wprowadziliśmy nowych najemców z sektora rozrywki.

Gdzie najchętniej sama robisz zakupy?

Oczywiście w naszych centrach handlowych. Raz na kilka miesięcy jestem w każdym obiekcie, którym zarządzamy, i tradycją jest wtedy zrobienie zakupów. Nawet zwracałam się wiele razy do mojego przełożonego o specjalny fundusz na ten cel, ale dotychczas moje wnioski nie doczekały się jakoś pozytywnego rozpatrzenia. A serio – jestem zwolenniczką zakupów stacjonarnych, gdyż nie znoszę zwracać produktów.

Wiem, że stworzyłaś swoją markę wina. Możesz nam o tym opowiedzieć?

Wraz z narzeczonym kilka lat temu mieliśmy niepowtarzalną okazję skomponować własny kupaż pod okiem profesjonalnego enologa. Było to ekscytujące, a zarazem wymagające doświadczenie. Mieszając wina różnych szczepów, początkowo uzyskiwaliśmy efekt dalece inny od zamierzonego i dopiero po wielu próbach udało nam się osiągnąć smak zbliżony do oczekiwanego. Wina z etykietą „MY” zostało nam już niestety tylko kilka butelek, więc rezultat naszej pracy można uznać za udany.

Kategorie

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła? Resetuj hasło

Twoje zamówienie

Twoje dane
Utwórz hasło dostępu
Hasło pozwoli na dostęp do materiałów z dowolnego urządzenia
Dane fakturowe
Podsumowanie zamówienia
Zamówienie netto
Podatek VAT (%)
Zamówienie brutto
Posiadasz już konto? Zaloguj się
Bezpiecze płatności zapewnia