Niedawno narzeczona zabrała mnie na przejażdżkę po warszawskim Ursynowie. Po drodze minęliśmy tablicę informującą, że powstanie tu nowy projekt firmy Hochtief. Miejscem przeznaczonym na tę inwestycję jest sielankowy pagórek porośnięty wierzbami. Moja towarzyszka wyraziła żal, że w Warszawie takie zielone tereny stopniowo znikają. Rzeczywiście, w różnych częściach miasta można spotkać się z podobnymi sytuacjami. Wywołują one z reguły jednoznacznie negatywne reakcje. Dwie trzecie Parku Wiśniewo na Białołęce ma zająć nowe centrum handlowe. Teren ten, nieobjęty miejscowym planem zagospodarowania, należy do dewelopera Astro. Oczywiście, lokalni mieszkańcy są przeciwni, argumentując, że ten obszar zieleni ? siedlisko wielu rzadkich gatunków roślin i ptaków ? jest unikatowy. Sympatyzuję z takimi warszawiakami ? rzeczywiście o Polsce krąży opinia, że tu na zieleń wylewa się beton. Wszyscy pamiętamy spór o Dolinę Rospudy z 2009 roku, gdy p