Dronem w smog

Rozwiązanie pozwala na dokładny monitoring atmosfery pod kątem występujących zanieczyszczeń. Składa się z "antysmogowego” drona przeznaczonego do pomiarów powietrza, lokalizującego źródła zanieczyszczeń, który dzięki otrzymanym pomiarom tworzy wizualizacje i mapy rozkładu emisji dla wybranych lokalizacji. Umożliwi to lepsze poznanie powstawania, przemieszczania się i koncentracji chmur smogowych i prognozowanie ich występowania. Całość systemu będzie docelowo funkcjonować pod nazwą Lotniczego Monitoringu Atmosfery (LMA).

– Pomysł wziął się z problemu braku spójnego i kompleksowego podejścia do problemu smogu. Czujniki w miastach rozmieszczone są zwykle metodą na "chybił trafił". Towarzyszy temu często krytyka, zwłaszcza lokalnej społeczności, że są one rozmieszczane w "korzystnych" lokalizacjach dla wyników pomiarów. Z drugiej strony coraz częściej osoby prywatne kupują czujniki i podłączają je do społecznościowego systemu czujników – informuje Sebastian Nowicki, chief operating officer w firmie Pelixar.

Pomysł Pelixaru stara się rozwiązać ten problem, ponieważ umożliwia tworzenie dokładnej mapy rozmieszczenia zanieczyszczeń dla konkretnych lokalizacji i dzięki temu może być wskazówką dla poprawnego rozmieszczenia czujników. – Nasze rozwiązanie w postaci LMA to przydatne narzędzie zwłaszcza dla miast ponieważ pozwala na skuteczne przeciwdziałanie smogowi – dodaje Sebastian Nowicki. Jego zdaniem, aby z sukcesem walczyć z tym problemem trzeba więc najpierw zrozumieć na czym polega to zjawisko.

Metodyka pomiarów prowadzonych przez firmę Pelixar opracowywana w ramach Centralnego Europejskiego Demonstratora Dronów, posłuży do stworzenia uniwersalnego systemu mierzenia zanieczyszczeń atmosfery na terenie Polski, a w przyszłości Europy. Z polskim wynalazkiem monitorowania smogu duże najdzieje wiążą również mieszkańcy innych europejskich miast. Na początku lutego tego roku Pelixar prezentował swój projekt m.in. na międzynarodowej konferencji we francuskim Lille.