Paweł Panczyj, dyrektor zarządzający ABSL: rynek usług dla biznesu zwiększa zatrudnienie

Sektor usług wspólnych poszukuje, oprócz ludzi także dużej ilości powierzchni biurowej. Jeśli założymy wzrost o 15-20 tys. osób rocznie przez dziesięć lat, mamy bardzo istotne liczby. Wzrost tego sektora prognozuje więc wzrost w sektorze nieruchomości.

Sektor usług wspólnych (ITO) rozwija się znacznie szybciej w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej niż w Indiach – w Polsce rośnie on o 19 proc. w skali roku, ale tylko o 9 proc. w Indiach. Oczywiście, jest to inna skala, ale w Polsce mamy znacznie bardziej skomplikowane procesy i przeniesienie ich stąd będzie o wiele trudniejsze.

Polska musi dbać o jakość kształcenia. Powinna ona być na tym samym poziomie lub wyższa niż obecnie. To gwarantuje, że sektor będzie nadal wzrastać i to w zakresie usług, które są najbardziej złożone, takie jak analityka finansowa, badania, inżynieria.

Jeśli Polska wprowadziłaby reformy systemu podatkowego i prawnego, stworzyłoby to możliwość przyciągnięcia takich usług dla funduszy inwestycyjnych. ABSL i Baker McKensey wyliczyły, że jeśli Polska miałaby podobny system prawny i podatkowy do Irlandii czy Luksemburga, mogłoby powstać dodatkowych 100 tys. miejsc pracy w ciągu najbliższych czterech do siedmiu lat. I byłyby to bardzo dobrze płatne miejsca pracy. Obecnie średnia płaca w sektorze wynosi 5 tys. zł, podczas gdy średnia pensja przy usługach dla funduszy inwestycyjnych wynosi około 8,5-9 tys. zł. Jest więc jeszcze miejsce do dalszego wzrostu.