EN

Co będzie dalej i jak wojna wpłynie to na sektor hotelowy w Polsce?

Mijają dwa lata od momentu, kiedy pandemia Covid-19 dotarła do Polski. Jako naród dopiero co zaczęliśmy wygrzebywać się z jej negatywnego wpływu w sferze socjologicznej, psychologicznej i ekonomicznej. Podczas gdy stopniowo próbowaliśmy się otrząsnąć i wrócić do „nowej” normalności, szybko staliśmy się świadkami inwazji Rosji na graniczącą z nami Ukrainę. Od ataku minęło już ponad 50 dni, a Polska z kraju granicznego zmieniła się w uczestnika tych dramatycznych wydarzeń. Te ostatnie tygodnie na zawsze zmienią przyszłość Polski i Europy.

Większość krajów, szczególnie sąsiadujących z Ukrainą, wykazało się szybką reakcją i wsparciem dla zaatakowanego narodu, które zrealizowały się między innymi poprzez nałożenie globalnych sankcji na rosyjski reżim. Setki globalnych przedsiębiorstw, które wstrzymały swoją działalność, inwestycje i przyszłe przedsięwzięcia w Rosji teraz szukają dla siebie miejsca w Polsce, dzięki czemu pozostaną blisko, w regionie, a jednocześnie unikną różnego rodzaju potencjalnych restrykcji i negatywnego PR.

Wiemy o kilku firmach japońskich i południowokoreańskich, które już przetransferowały swoich pracowników do Polski, z założeniem długoterminowym. Czujemy, że ten trend będzie się nasilał. Jesteśmy też po wyborach na Węgrzech i już wiemy o przeniesieniu do Warszawy siedziby Toyoty, która do tej pory ulokowana była w Budapeszcie.

NATO, Stany Zjednoczone i Unia Europejska współpracują przy dostawach broni i funduszy, a także wiedzy wywiadowczej rządowi i ludności ukraińskiej. Światowe fundusze płynące do Ukrainy to kwota ca. 1 mld dolarów amerykańskich dziennie. Świat zdaje sobie sprawę z powagi i okrucieństwa rosyjskiej inwazji oraz z konieczności ochrony wolnego i suwerennego kraju i jego demokracji.

W Polsce widoczne są wysiłki wszystkich stron, organizacji pozarządowych, UE, NATO, USA i ONZ oraz innych państw granicznych. W błyskawicznym tempie przystosowaliśmy się i zmieniliśmy, aby nieść pomoc i wsparcie dla obrony Ukrainy i jej mieszkańców. Do tej pory nasz kraj przyjął ponad 2,8 mln uchodźców. Rząd podjął działania, by stworzyć sprawny system, ale naprawdę niezwykłe wysiłki podjęli zwykli ludzie i rodziny z Polski. Jako naród nie wahaliśmy się nawet przez chwilę, bardzo szybko zdaliśmy sobie sprawę, że nie tylko musimy ratować i chronić naszych sąsiadów, ale że ta inwazja stanowi również bezpośrednie zagrożenie dla nas jako kraju granicznego, a także dla przyszłości UE.

Wizyta prezydenta Bidena w Brukseli w celu wzięcia udziału w rozmowach NATO oraz jego podróż do Polski na spotkanie z amerykańskimi żołnierzami w Rzeszowie i ukraińskimi uchodźcami stanowiły wyraźne przesłanie - USA i kraje NATO zrobią wszystko, co trzeba, aby zabezpieczyć granice Polski. Wraz z inwazją na Ukrainę pojawiło się głębokie poczucie niepewności co do przyszłości i niepokój o bezpieczeństwo Polski i reszty Europy.

Jak wydarzenia te mogą wpłynąć na branżę hotelową w Polsce?

NATO i USA szybko zbudują swoje siły wojskowe na granicach wschodnich. Ich rozmiar może sięgać do 100-150 tys. żołnierzy i personelu pomocniczego. Nieuchronnie stworzy to zapotrzebowanie na budowę większej infrastruktury dla wojskowych miast, w tym mieszkań, szpitali, szkół, centrów handlowych, przychodni, restauracji, barów itp. Zapotrzebowanie na infrastrukturę będzie stanowiło bodziec dla polskiego przemysłu budowlanego, inżynieryjnego, producentów materiałów i konstrukcji oraz fabryk, które otrzymają lwią część kontraktów. Silny popyt, jak dotąd w naszym kraju niespotykany, odnotują również firmy specjalizujące się w budownictwie modułowym. Skupią się one na produkcji i instalacji miejsc zakwaterowania dla uchodźców przebywających do Polski i planujących pozostać tu w średnim i długim okresie.

Polski przemysł odegra również istotną rolę w odbudowie Ukrainy i jej miast, infrastruktury i zaplecza wojskowego. Skorzystają również polskie firmy z branży IT i logistyki, a także firmy budujące infrastrukturę telekomunikacyjną, gdzie wystąpią najpilniejsze potrzeby związane z odbudową kraju po wojnie.

W ciągu najbliższych 5 lat wskaźnik PKB dla Polski, ze względu na całą dodatkową produkcję i zapotrzebowanie na polskie wyroby, powinien znacznie wzrosnąć. Dodatkowe inwestycje w Polsce rozważą również światowe fundusze, gdy tylko Rosja i Ukraina osiągną jakiś rodzaj porozumienia pokojowego. W Polsce zostanie opracowany plan resetu energetycznego, aby uniknąć rosyjskiego gazu i zmniejszyć zależność kraju od benzyny. Szybko wdrożona zostanie technologia czystego węgla CCT, tak jak jest to obecnie powszechne w Japonii.

W 2023 roku sektor hotelowy powróci do obrotów z 2019 roku, jednak segmentacja ulegnie zmianie ze względu na trudną sytuację geopolityczną, a wręcz krytyczną na Ukrainie. Największy wzrost w stosunku do 2019 roku odnotują krajowe korporacyjne noclegi biznesowe. Branża MICE zacznie powracać, ale skala spotkań, imprez motywacyjnych, konferencji i wydarzeń zmniejszy się o około 40 do 50 proc. pod względem liczby uczestników. W dni robocze będziemy obserwować więcej podróży służbowych pomiędzy polskimi miastami, w pogoni za zaspokojeniem części potrzeb powstałych w wyniku konfliktu. Krajowy rynek wypoczynku sezonowego będzie się nadal umacniał, a od 2023 roku zwiększy się udział wypoczynku weekendowego. Segmentem, który najprawdopodobniej będzie się powoli odbudowywał, jest międzynarodowa turystyka wypoczynkowa, przynajmniej dopóki nie zmieni się sytuacja w Ukrainie.

Będziemy świadkami silnego wzrostu międzynarodowych podróży służbowych z USA i UE, w Polsce pojawią się wojsko, delegacje rządowe, NATO, producenci sprzętu wojskowego z zagranicy i najprawdopodobniej podróże wywiadowcze, jakich jeszcze nie było. Z drugiej strony wysoka inflacja i wzrost kosztów budowy zapewne spowodują wstrzymanie niektórych nowych (nierozpoczętych) inwestycji hotelowych, co oczywiście będzie miało pozytywny wpływ na już działające w Polsce 2600 hoteli.

Ostatnie dwa lata były dla nas, jako narodu, czasem próby. Podczas ostatnich tygodni strachu i niepewności wynikającej z tragedii narodu ukraińskiego Polska i jej obywatele nie wahali się wyjść z pomocą i udzielić schronienia swoim braciom i siostrom z Ukrainy. Partnerstwo to będzie się nadal umacniać i odegra ważną rolę w przyszłości polskiej gospodarki i przemysłu, który nieuchronnie będzie uczestniczył w odbudowie zrujnowanych przez wojnę ukraińskich miast.

Zastrzeżenie: Sztuka przewidywania i prognozowania przyszłości zawsze była wyzwaniem. Myślę jednak, że wszyscy zgodzimy się, że w ciągu ostatnich lat, a szczególnie teraz w związku z wojną, wszelkie prognozy należy rozpatrywać z prawdopodobieństwem na poziomie 50/50.

Kategorie