Tak wygląda polski Marriott w Edynburgu
schedule 24 listopada 2017
1 / 15
2 / 15
3 / 15
4 / 15
5 / 15
6 / 15
7 / 15
8 / 15
9 / 15
10 / 15
11 / 15
12 / 15
13 / 15
14 / 15
15 / 15
POLSKA Chcesz zanocować w Marriotcie należącym do polskiego przedsiębiorcy na Wyspach Brytyjskich? Oto warunki, jakich możesz się spodziewać.
Hotel Courtyard by Marriott Edinburgh ma cztery piętra, 160 pokoi i pięć sal konferencyjnych o łącznej powierzchni 229 mkw.
Został oficjalnie otwarty 22 listopada. Jest w 51 proc. własnością firmy Polcom z Chojnic, a w 49 proc. należy do państwowego Funduszu Ekspansji Zagranicznej, czyli funduszu zarządzanego przez Polski Fundusz Rozwoju Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (PFR TFI). Wysokość inwestycji to 14 mln funtów. Finansowania (8,5 mln funtów) udzielił Bank Gospodarstwa Krajowego. Doradzała mu kancelaria CMS, a Polcomowi kancelaria Jedwabny & Brzozowska Legal. Hotel zarządzany jest przez brytyjską firmę Redefine BDL Hotels i działa na zasadzie umowy franczyzowej z siecią hoteli Marriott.
Choć na pozór polski Marriott w Edynburgu nie różni się niczym od pozostałych hoteli tej sieci, jest on niezwykły ze względu na technologię budowy. Powstał z modułów wyprodukowanych w fabrykach Polcomu w Polsce. Większość modułów to gotowe, w pełni umeblowane i wyposażone pokoje hotelowe. Moduły przewieziono do Szkocji i złożono z nich budynek niczym z klocków lego. Mają one szkielet stalowy, zapewniający wytrzymałość, ściany są zaś kartonowo-gipsowe.
Byliśmy, widzieliśmy – jeśli chodzi o wygląd czy komfort, hotel nie różni się niczym od wybudowanych w technologii tradycyjnej, a nie jesteśmy pewni, czy udałoby nam się poznać następnym razem, w jakiej technologii dany hotel został zbudowany – mimo że mamy już pewne obeznanie z tematem.
– Modułowe konstrukcje cieszą się coraz większą popularnością na światowym rynku. Ich zaletą jest skrócenie czasu budowy. Dużo prostrzy jest też sam proces "stawiania" hotelu, który wymaga zaangażowania mniejszej liczby pracowników czy sprzętu. Technologia modułowa pozwala na kompletne przygotowanie pokoi wraz z zapleczem – gotowe kontery są na miejscu łączone w całość. To przyszłość budownictwa – powiedział Łukasz Słomiński, dyrektor zarządzający Grupy Polcom.
Więcej o budownictwie modułowym i Polcomie przeczytasz tutaj: Pokoje jak z fabryki
A o jeszcze większym i nowszym projekcie Polcomu, a także najkosztowniejszej polskiej inwestycji w Wielkiej Brytanii przeczytasz tutaj: Polcom planuje najwyższy hotel modułowy na świecie
Hotel Courtyard by Marriott Edinburgh ma cztery piętra, 160 pokoi i pięć sal konferencyjnych o łącznej powierzchni 229 mkw.
Został oficjalnie otwarty 22 listopada. Jest w 51 proc. własnością firmy Polcom z Chojnic, a w 49 proc. należy do państwowego Funduszu Ekspansji Zagranicznej, czyli funduszu zarządzanego przez Polski Fundusz Rozwoju Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (PFR TFI). Wysokość inwestycji to 14 mln funtów. Finansowania (8,5 mln funtów) udzielił Bank Gospodarstwa Krajowego. Doradzała mu kancelaria CMS, a Polcomowi kancelaria Jedwabny & Brzozowska Legal. Hotel zarządzany jest przez brytyjską firmę Redefine BDL Hotels i działa na zasadzie umowy franczyzowej z siecią hoteli Marriott.
Lego z Polski
Choć na pozór polski Marriott w Edynburgu nie różni się niczym od pozostałych hoteli tej sieci, jest on niezwykły ze względu na technologię budowy. Powstał z modułów wyprodukowanych w fabrykach Polcomu w Polsce. Większość modułów to gotowe, w pełni umeblowane i wyposażone pokoje hotelowe. Moduły przewieziono do Szkocji i złożono z nich budynek niczym z klocków lego. Mają one szkielet stalowy, zapewniający wytrzymałość, ściany są zaś kartonowo-gipsowe.
Byliśmy, widzieliśmy – jeśli chodzi o wygląd czy komfort, hotel nie różni się niczym od wybudowanych w technologii tradycyjnej, a nie jesteśmy pewni, czy udałoby nam się poznać następnym razem, w jakiej technologii dany hotel został zbudowany – mimo że mamy już pewne obeznanie z tematem.
– Modułowe konstrukcje cieszą się coraz większą popularnością na światowym rynku. Ich zaletą jest skrócenie czasu budowy. Dużo prostrzy jest też sam proces "stawiania" hotelu, który wymaga zaangażowania mniejszej liczby pracowników czy sprzętu. Technologia modułowa pozwala na kompletne przygotowanie pokoi wraz z zapleczem – gotowe kontery są na miejscu łączone w całość. To przyszłość budownictwa – powiedział Łukasz Słomiński, dyrektor zarządzający Grupy Polcom.
Więcej o budownictwie modułowym i Polcomie przeczytasz tutaj: Pokoje jak z fabryki
A o jeszcze większym i nowszym projekcie Polcomu, a także najkosztowniejszej polskiej inwestycji w Wielkiej Brytanii przeczytasz tutaj: Polcom planuje najwyższy hotel modułowy na świecie