Dawno, dawno temu, gdy na przełomie grudnia i stycznia obchodzono święta plonów i obfitości oraz święta umarłych, szczodrze karmiono zwierzęta jedzeniem z ludzkich stołów. Ówczesna ludność wiejska wierzyła, że wędrujące w owym czasie duchy przodków mogą przemówić przez zwierzęta. To jedna z legend, która zapoczątkowała tradycję słuchania zwierząt o północy w Wigilię. Chyba każdy właściciel zwierzaka zastanawia się, co jego pupil ma do powiedzenia. Dziś mamy okazję posłuchać czworonożnych towarzyszy ludzi z rynku nieruchomości.Czy chciałabym usłyszeć to, co mój chce mi przekazać? I tak, i nie. Bo wiem, że Elmo powiedziałby: Kocham cię i jesteś najlepszą panią na świecie, ale zaraz potem by dodał: Przestań pracować i zajmuj się mną całymi dniami, chodź ze mną na spacery, przytulaj i głaszcz! Wszystkim zwierzakom życzę, by ich właściciele nie musieli tak dużo pracować, by mogli na chwilę zwolnić i wyjść na dłu