Fundusz ten, który ma zainwestować ok. 250 mln euro w obiekty handlowe w Polsce i Czechach, będzie skierowany do klientów instytucjonalnych. Na celownik wziął m.in. centra handlowe i parki handlowe w miejscowościach i miastach liczących ponad 50 tys. mieszkańców, o powierzchni najmu brutto od 10 do 20 tys. mkw., o wartości od 5 do 30 mln euro. Spółka szuka obiektów dobrze działających, w dogodnych lokalizacjach, których największym najemcą jest sklep spożywczy. Ponadto powinny generować zwrot na poziomie około 8 proc. rocznie. Pierwsze zakupy zaplanowano na lato. Są to obiekty, na jakie – jak uważa Ben Maudling, dyrektor zarządzający i udziałowiec Palmer Capital – fundusze instytucjonalne jeszcze nie skierowały swojego zainteresowania. – Mamy nadzieję skorzystać z faktu bycia pierwszymi. Liczę, że ten segment będzie przez dwa do trzech lat stosunkowo wolny od konkurencji – wyjaśnia Ben Maudling. Plany te wydają się dość ambi