Styczniowy spadek cen ropy do poziomów nienotowanych od ponad 10 lat popsuł nastroje na praktycznie wszystkich rynkach na świecie. Chińska giełda pikowała, a próby ręcznego zahamowania spadków (poprzez zawieszenie sesji) powodowały jeszcze większą panikę na tamtejszym parkiecie. Coraz częściej dane makroekonomiczne w USA wskazują, że i tamtejsza gospodarka nie jest w dobrej kondycji. Dołóżmy do tego sytuację strefy euro, gdzie kumulacja problemów politycznych (kryzys migracyjny, możliwość likwidacji strefy Schengen, potencjalne opuszczenie wspólnoty przez Wielką Brytanię) z pewnością przełoży się na kondycję i tak sponiewieranej gospodarki europejskiej. W Polsce z początkiem nowego roku gruchnęła informacja o obniżce ratingu krajowego przez Standard&Poor’s. To pierwsza obniżka ratingu Polski od 20 lat. Choć decyzja agencji wpłynęła bardziej na rynek walutowy, to nie pomogła dołującemu parkieto