EN

Skok na głęboką wodę

Small talk
Tomasz Wróbel, członek zarządu Grupy Develia, zdradza, na czym polega nowa strategia firmy, czym różniła się młodzież epoki PRL-u od współczesnej oraz co ułatwia w życiu nurkowanie jaskiniowe.

Tomasz Cudowski: W opublikowanej niedawno strategii na najbliższe pięć lat zarząd Develii zadeklarował wycofanie się z sektora komercyjnego i skupienie na mieszkaniowym, w związku z tym przygotowujecie się do sprzedaży klejnotów rodowych. Które aktywa są do wzięcia?

Tomasz Wróbel, członek zarządu Grupy Develia, prezes spółek Sky Tower i Arkady Wrocławskie: Najważniejszy z nich jest z pewnością Sky Tower – ikoniczna budowla Wrocławia. Od dwóch lat pracujemy nad tym, żeby kompleks nie był postrzegany tylko jako galeria z apartamentami, ale jako projekt miastotwórczy i miejsce spotkań – z bardzo dobrym skutkiem. By lepiej dopasować budynek do sytuacji rynkowej, zaadaptowaliśmy część powierzchni handlowej na biura, które bardzo dobrze się wynajmują, co potwierdza fakt, że nasza wieża nie straciła na swojej atrakcyjności. Ponadto szukamy chętnych na zakup warszawskiego budynku biurowego Wola Retro oraz dużego terenu inwestycyjnego pod Wrocławiem – Malin o powierzchni około 160 ha – dla którego obecnie trwa zmiana planu miejscowego na funkcję logistyczną. To największy tego typu obszar w rejonie Wrocławia, na dodatek znakomicie zlokalizowany na północ od miasta, przy trasie S5.

A co z Arkadami Wrocławskimi? To nie jest chyba najlepszy okres na zbywanie obiektów handlowych.

Cóż, to prawda. Dlatego obserwujemy rynek i jeszcze zastanawiamy się, jaką decyzję w tym przypadku podjąć. To obiekt z bardzo dobrymi wynikami odwiedzalności w doskonałej lokalizacji, który wrocławianie zdecydowanie polubili. Jednak widać, że pandemia w dużym stopniu zmieniła nasze zwyczaje zakupowe, przyspieszając znacznie rozwój e-commerce.

W strategii deklarujecie osiągnięcie sprzedaży mieszkań na poziomie 3,1 tys. jednostek w roku 2025. Czy to nie zbyt ambitny plan?

Uważam, że całkiem realny przy założeniu, że wszystkie nasze wysiłki skupią się na branży mieszkaniowej. Zamierzamy osiągnąć ten wynik, oferując swoje produkty zarówno klientom indywidualnym, jak i funduszom działającym na rynku PRS. Inwestorom instytucjonalnym oferujemy także zarządzanie najmem i utrzymaniem technicznym budynków. Jesteśmy doświadczonym deweloperem, mamy know-how i profesjonalny zespół.

Na jakich rynkach „nowa Develia” planuje działać? Czy szykuje się ekspansja geograficzna?

Na początek skupimy się na miastach, w których jesteśmy już obecni – Warszawie, Wrocławiu, Trójmieście i Krakowie. Realizujemy tam już mocne plany zakupowe na rynku mieszkaniowym i przygotowujemy się do ekspansji nowych gruntów pod projekty PRS. Do silnego rozwoju naszych inwestycji mieszkaniowych i PRS potrzebujemy m.in. uwolnienia kapitału z obiektów komercyjnych.

Skąd taki optymizm, jeśli chodzi o rozwój PRS-u w Polsce?

Krótko mówiąc: rośnie nam „pokolenie współdzielenia”. Młodzi ludzie wchodzący na rynek jako nabywcy czy użytkownicy nie mają już takiej potrzeby posiadania, jaką miały generacje epoki PRL-u. Dla nas liczyła się własność, której byliśmy jako społeczeństwo pozbawieni przed transformacją ustrojową w roku 1989. Dla młodego pokolenia własne mieszkanie nie jest atrakcją, ważniejsza jest możliwość swobodnego przemieszczania się, np. w poszukiwaniu pracy, dlatego młodzi chętnie akceptują najem i mniejsze metraże swoich mieszkań. Zresztą pandemia zmienia także inne segmenty rynku nieruchomości. Na popularności zyskują oczywiście projekty magazynowe obsługujące wzmożony ruch e-commerce, ale również przechowalnie typu self storage – nieduże magazyny na rzeczy osobiste czy meble. Dzięki tym obiektom osoby zmieniające wynajmowane mieszkania nie są skrępowane koniecznością przewożenia wielkiego bagażu. Zmieniają się także biura – stają się miejscami kontaktu i wymiany myśli, więc najemcy potrzebują mniejszych powierzchni. Furorę robi też pojęcie elastyczności, zatem w cenie jest najem krótkookresowy oraz możliwości swobodnego zmniejszania lub zwiększania zajmowanych metraży.

Na koniec pytanie osobiste: jak pandemia wpłynęła na Pańskie plany wakacyjne?

Niestety, częściowo je pokrzyżowała. Moją pasją jest nurkowanie jaskiniowe i ze względu na lockdown musiałem przełożyć wyjazd do Meksyku. Na szczęście już wiem, że tego lata uda mi się ponownie zanurkować w jaskiniach. Ten niebywały spokój i cisza, jaka mnie otacza pod wodą, pozwala mi się nie tylko zrelaksować, ale i ustalać priorytety życiowe.

Kategorie