Gorączka ta objawiała się głównie na rynkach Europy Zachodniej i USA, zatem ponownie warszawski parkiet pozostał pod nieco ograniczonym wpływem kondycji parkietów europejskich i amerykańskich. Kiedy pod koniec czerwca greccy parlamentarzyści przyjęli 5-letni program oszczędnościowy, który był warunkiem otrzymania pomocy z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, giełdy zachodnie wystrzeliły, a ostatni tydzień pierwszego półrocza, był najlepszym dla nich w 2011 roku. A w Polsce?Kiedy indeks londyńskiego FTSE na przestrzeni tego tygodnia wzrósł o ponad 5 proc., warszawski WIG 20 o 0,6 proc. Euforyczna atmosfera trwała jednak bardzo krótko i przy każdych doniesieniach o politycznych problemach z przepychaniem przez grecki parlament pakietu niezbędnych reform, giełdy się osuwały, a euro mocno traciło na rzecz franka szwajcarskiego. Na początku lipca powróciła sprawa pomocy dla Portugalii, ale prawdziwą bombą okazały się Włochy, któ