Nowe wcielenie IIG, nowe życie spółki
W marcu roku 2009, w najczarniejszych dniach kryzysu kredytowego, Delin Capital wykupił borykającego się z trudnościami belgijskiego dewelopera obiektów magazynowych, budowanych w formule build-to-suit, spółkę Immo Industry Group (IIG), wraz z jej portfelem nieruchomości obejmującym 18 parków przemysłowych – głównie w Europie Środkowo-Wschodniej. Na ruinach IIG założono nową spółkę Ulogis. Londyński Delin informował wówczas o zamiarze kontynuowania realizacji 29 projektów IIG, a także o wkroczeniu na nowy dla siebie obszar – inwestycji spekulacyjnych. Wspomniano również o planach rozwoju działalności poza granicami Europy. Minęło 18 miesięcy, a od tamtego czasu niewiele słychać o Ulogis. Szefostwo nowej spółki było w tym okresie zajęte rozstrzyganiem kwestii prawnych i finansowych, odziedziczonych po poprzednim właścicielu. Ten proces jest już niemal ukończony. – W ciągu ostatniego półtora roku Ulogis spędził wiele czasu na oczyszczaniu terenu po bankructwie IIG, spłacaniu długów wobec pośredników, partnerów finansowych i wykonawców. Dopiero niedawno udało nam się uzyskać refinansowanie dla wszystkich pożyczek bankowych spółki dotyczących naszego polskiego portfela – podsumowuje Bart De Sitter, prezes zarządu spółki Ulogis.
Obecnie strategia dewelopera obejmuje wznowienie zakupów obiektów w Polsce i na Ukrainie. W kraju nad Wisłą Ulogis ma aktualnie 6 obiektów przynoszących przychody i dwa projekty niegenerujące obrotów. Na Ukrainie sytuacja jest inna: tam spółka posiada głównie niezabudowane działki i nie prowadzi działalności deweloperskiej i zakupów obiektów, lecz oferuje usługi zarządzania nieruchomościami dla innych spółek. – Na Ukrainie mamy około pół miliona metrów kwadratowych terenów budowlanych różnie zagospodarowanych, które kupiono przed kryzysem. Ponieważ jednak odsetek powierzchni niewynajętych jest tam nadal bardzo wysoki, nie mamy ustalonego harmonogramu, według którego będziemy na tych działkach budować. Zajęliśmy się zarządzaniem kilkoma obiektami dla innych deweloperów. Projektujemy duży budynek w południowej części Ukrainy dla klienta z branży rolniczej – wyjaśnia szef Ulogis.
Ulogis będzie koncentrować się na Polsce i Ukrainie, zaczyna więc wycofywać się z innych rynków, na których działało IIG. Firma prowadzi obecnie negocjacje dotyczące sprzedaży trzech obiektów. – Posiadamy nieruchomości we Włoszech, Francji oraz Czechach. Trwają obecnie negocjacje dotyczące ich sprzedaży. Są one w pełni wynajęte, lecz z naszego punktu widzenia nie ma sensu być właścicielem tylko jednego obiektu w kraju, który nie jest dla nas rynkiem kluczowym – mówi Bart De Sitter.
Wbrew deklaracjom zawartym w komunikacie prasowym z ubiegłego roku, obecny plan Ulogis przewiduje wykorzystanie doświadczenia pracowników zdobytego w ciągu ostatnich 18 miesięcy i nabywanie obiektów borykających się z problemami. Bart De Sitter wyjaśnia: – Chcemy kupować nieruchomości, które wymagają podjęcia działania ze względu na ilość pustostanów lub problemy prawne. Nie chcemy kupować – na przykład – magazynu w stylu ProLogis, który jest w pełni wynajęty. Nasza firma posiada zespół specjalistów do spraw finansowych, prawnych, technicznych i komercyjnych, który utworzyliśmy w celu rozwiązywania problemów odziedziczonych po IIG. Utrzymywanie wykwalifikowanego zespołu jest dość kosztowne, dlatego chcemy do maksimum wykorzystać jego wiedzę – tłumaczy prezes zarządu Ulogis. Ile zamierza zainwestować w takie projekty? – Nie jesteśmy ograniczeni zasobami finansowymi, lecz wielkością zespołu, który dziś składa się z zaledwie dziesięciu osób – twierdzi Bart De Sitter. – Określiliśmy sobie cel, jaki chcielibyśmy osiągnąć, lecz wszystko zależy od kondycji rynku – podsumowuje szef Ulogis.
Nathan North