Polnord chce podwoić przychody

W 2015 roku skonsolidowane przychody ze sprzedaży firmy wyniosły 250,6 mln zł. Strata netto to aż 136,4 mln zł. Jak tłumaczy zarząd, jest ona konsekwencją obciążenia wyników jednorazowymi odpisami, dokonanymi w celu urynkowienia wartości aktywów grupy. – Zarząd, po dokonaniu kompleksowego przeglądu aktywów, realizowanych przez grupę kapitałową projektów deweloperskich oraz prowadzonych spraw sądowych, dokonał urynkowienia ich księgowej wartości, co doprowadziło do obniżenia wyniku wykazanego przez grupę w raporcie rocznym za 2015 rok. Te działania mają jednak charakter księgowy i nie wpływają na sytuację płynnościową spółki i grupy oraz możliwość terminowego regulowania zobowiązań finansowych – przekonuje Dariusz Krawczyk, prezes zarządu Polnord.

Na koniec 2015 roku grupa była w trakcie realizacji 17 projektów, w ramach których wybudowanych zostanie 1720 lokali. Główne kategorie odpisów i rezerw dokonanych przy sporządzaniu sprawozdania za 2015 rok to: nieruchomości o wartości 169 mln zł, projekty mieszkaniowe w kwocie 60 mln zł, biurowce – 58 mln zł, należności – 41 mln zł i pozostałe projekty – 28 mln zł. Łączna wartość odpisów i rezerw to 356 mln zł. Realizacja strategii na najbliższe trzy lata ma doprowadzić do osiągnięcia w 2019 roku przychodów przekraczających 500 mln zł oraz umożliwić zwiększenie sprzedaży lokali do 1,5 tys. rocznie (w 2015 roku grupa sprzedała 1054 lokale). Od 2018 roku Polnord planuje też powrócić do wypłaty akcjonariuszom dywidendy.

W 2016 roku planowane jest uruchomienie 15 kolejnych inwestycji w Warszawie, Trójmieście, Olsztynie, Szczecinie i Wrocławiu, które wprowadzą do oferty 1556 lokali o łącznej powierzchni blisko 85 tys. mkw. PUM. W Gdańsku grupa zapowiada budowę pierwszego etapu inwestycji: Chabrowe Wzgórze (108 lokali) oraz Flisykowskiego (128 lokali), a także realizację inwestycji przy ulicy Rakoczego, gdzie powstaną 382 lokale. W aglomeracji warszawskiej będą kontynuowane inwestycje: Stacja Kazimierz oraz Brzozowy Zakątek.

Jerzy Kotkowski, członek zarządu, powiedział: – Jeżeli sytuacja finansowa Polaków się pogorszy, na mieszkania będzie stać głównie zamożniejsze osoby. Ta grupa częściej wybiera duże lokale, jakich teraz brakuje, w związku z tym w przyszłości rozważamy budowę większych mieszkań. Obecnie na rynku najwięcej jest lokali mieszkalnych o powierzchni około 55 mkw. Warto odpowiedzieć na zapotrzebowanie klientów zainteresowanych zakupem większego mieszkania.

Zarząd spółki za konieczność uznaje znaczące wyjście z zadłużenia w ciągu kolejnych trzech lat, które na koniec 2015 roku wynosiło 437 mln zł. – Zakładamy, że do 2019 roku dług stanowić będzie niespełna jedną czwartą obecnej wartości. Kolejnym elementem strategii będzie jeszcze większa niż obecnie koncentracja działań na dużych, chłonnych rynkach, takich jak warszawski i trójmiejski. Realizacja projektów atrakcyjnych pod względem rentowności i dostosowanych do lokalnych potrzeb rynkowych zapewni grupie solidne wyniki sprzedażowe, a co za tym idzie również finansowe – mówi Dariusz Krawczyk, prezes Polnord.

Możliwe, że dodatkowe wpływy będą stanowiły odszkodowania. – Grupa prowadzi postępowania dotyczące przejętych przez Miasto Warszawa działek pod drogi oraz z wybudowaną infrastrukturą wodno-kanalizacyjną na terenie Wilanowa. Ponadto Polnord posiada dwa biurowce na Wilanowie, które planuje sprzedać przed rozpoczęciem drugiego kwartału 2017 roku. Przedtem należy jednak rozwiązać spór prawny z najemcą biurowca B1 (Pol-Aqua - przyp. red.). Firma ta jest w konflikcie prawnym z Polnordem i wyprowadziła się z biurowca.