Całe spektrum komercji w płockich zabytkach

Budynek z końca XIX w. w Płocku przy ul. Grodzkiej 7 zostanie przebudowany i rozbudowany. Za projekt architektoniczny odpowiedzialna jest pracownia Archimen i architekt Leszek Mroczyński. Pierwszy etap, który ma zakończyć się w 2017 r., obejmuje budowę centrum konferencyjnego z powierzchnią biurową z możliwością stworzenia przestrzeni coworkigowej. W obiekcie, po zakończeniu pierwszego etapu, znajdą się także min.: restauracja, bar i sale konferencyjne. Wstępny projekt wnętrza budynku przygotowała pracownia Finishome. Po zakończeniu projektu obiekt będzie miał ok. 700 mkw. powierzchni użytkowej. Na razie inwestor – osoba prywatna – nie zadecydowała, czy w kolejnych etapach prac powstanie w budynku zespół hotelowy czy centrum biurowe. Decyzja ma zostać podjęta po zakończeniu pierwszego etapu. Przeznaczenie budynku będzie zależeć od przyszłego rynku. Wykonawcą prac są firmy związane z inwestorem. Prace budowlane rozpoczęły się w sierpniu 2015 r. Cały projekt zakłada możliwość elastycznego kształtowania przestrzeni. Kolejny etap ma także na celu połączyć kamienicę przy ul. Grodzkiej 7 z kamienicą zlokalizowaną za nią, dokupioną niedawno przez inwestora. Przewidywany jest także pasaż handlowy umiejscowiony w zaplanowanym łączniku pomiędzy oboma obiektami. Jeśli chodzi o pierwszy etap, to na etapie uzyskiwania WZ Archimen uzyskał prawo do zabudowy 95 proc. powierzchni działki, na której stoi budynek. – Udało się obniżyć o 1,2 m poziom ulicy miejskiej, co zapewniło dojazd do zabudowy planowanej na jednej z działek starego miasta bez konieczności dobudowania widny dla samochodów. Na rampę nie było miejsca. Po analizie i przeprowadzeniu przez nas badań, udowodniliśmy, że poziom ulicy przed wojną był o ponad metr niższy, dlatego też udało nam się otrzymać zgodę na obniżenie poziomu – powiedział nam Maciej Mroczyński, prezes Archimena. – Mimo wymogu zachowania elewacji frontowej bez zmian, udało się dokonać optymalizacji poziomów stropów uzyskując dodatkową kondygnację użytkową w tej samej bryle budynku. W trakcie analiz i badań architektonicznych inwestycji, min. w Państwowym Archiwum Mazowieckim, udało się dotrzeć do dokumentów opatrzonych swastyką, które posłużyły jako podstawa i uzasadnienie do kształtowania elewacji frontowej – powiedział nam architekt Leszek Mroczyński, założyciel pracowni. – W trakcie prac projektowych udało się odkryć także zasypane XII-wieczne, gotyckie piwnice, nad którymi później powstał budynek, który widzimy dziś . Dzięki temu inwestor uzyskał miejsce na unikalny lokal gastronomiczny – zdradził nam Leszek Mroczyński. Na etapie badań archeologicznych odnaleziono także XII-wieczny szalet.








Niemieckie dokumenty z czasów wojny


Przez przypadek odsłonięta XII-wieczna piwnica