Polska Łódzkie paradoksy biurowe
Biura i projekty wielofunkcyjneDo połowy listopada 2020 roku w Łodzi wynajęto około 60 tys. mkw. To o ponad 6 tys. mkw. więcej niż w całym 2019 roku i ponad 3 tys. mkw. więcej niż w 2018 roku. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że ostatnie miesiące roku zwykle charakteryzują się największymi ruchami na rynku najmu, rok 2020 może okazać się rekordowy pod kątem aktywności najemców w historii łódzkiego rynku biurowego.
Pozytywny obraz popytu kształtują przede wszystkim dwa pierwsze kwartały roku. O ile w I kwartale podpisano w Łodzi umowy na prawie 36 tys. mkw., a w II kwartale na ponad 15 tys. mkw., o tyle w III kwartale najemcy wynajęli zaledwie 8,6 tys. mkw. Nie wiadomo, jak wypadnie IV kwartał. Do rekordu pod względem popytu brakuje nam 6 tys. mkw. Przypomnę, że do tej pory największy popyt odnotowano w Łodzi w 2016 roku - około 67 tys. mkw. Relatywnie słabo kształtują się jednak wyniki dotyczące absorpcji powierzchni biurowej. Stanowi ona wskaźnik faktycznego objęcia w najem biur przez najemców w danym okresie. W tym przypadku porównanie z ubiegłym rokiem nie wypada dobrze – w 2019 roku absorbcja w Łodzi wyniosła 41 tys. mkw., podczas gdy w trzech kwartałach 2020 roku jest to zaledwie 11 tys. mkw. Zauważamy więc znaczną rozbieżność między wynajmem biur w sensie podpisanych umów, a ich faktycznym obejmowaniem w użytkowanie – mówi Marcin Włodarczyk, dyrektor regionalny Colliers International w Łodzi.
W 2020 roku podaż nowych powierzchni biurowych jest relatywnie wysoka. Do połowy listopada oddano w Łodzi ponad 51 tys. mkw. nowych biur. Do największych zakończonych inwestycji należą m.in. II faza Bramy Miasta, zrealizowana przez firmę Skanska (14 tys. mkw.) oraz HiPiotrkowska, której zakończenie inwestor - Master Management Group - ogłosił w październiku (21 tys. mkw.). W 2020 roku do użytkowania oddano również obiekty Cross Point C (5,3 tys. mkw., Mermaid), Łódź.Work (5,2 tys. mkw., Okam) oraz Zielony by Synergia (4,4 tys. mkw., Synergia). Część z powierzchni została już wynajęta. Wysoka podaż przyczyniła się jednak do wzrostu wskaźnika pustostanów - do wynajęcia jest aż 81 tys. mkw., co stanowi 14,3 proc. całej podaży powierzchni biurowej na lokalnym rynku biurowym. Tak wysoki wskaźnik pustostanów odnotowano w Łodzi ostatni raz w 2013 roku.
Zgodnie z planami deweloperów, w latach 2021-2022 na rynek trafi kolejne 54 tys. mkw. powierzchni biurowej - zakończone zostaną II fazy Monopolis (8,6 tys. mkw.), React (15 tys. mkw.) i Fuzji (około 20 tys. mkw.).
Przejście dużego odsetka firm na model pracy hybrydowej lub całkowitej pracy zdalnej powoduje, że znaczna część powierzchni biurowej jest niewykorzystywana, co sprzyja wzrostowi liczby ofert podnajmu.
Przewidujemy, że pod koniec 2020 roku w Łodzi w ramach podnajmów dostępne będzie około 10 tys. mkw. biur, a realny wskaźnik wolnych powierzchni wzrośnie do około 16 proc. Możemy spodziewać się także dalszego wzrostu współczynnika pustostanów, w szczególności po oddaniu do użytku budynków będących obecnie w budowie. To, czy trendy te będą utrzymywać się w 2021 roku zależy m.in. od terminu wprowadzenia do obiegu szczepionki na Covid-19, a także wewnętrznej analizy potrzeb przeprowadzonej przez firmy, które będą musiały podjąć decyzję, jaki model pracy będzie dla nich najbardziej korzystny po zakończeniu pandemii – zaznacza Andrzej Szczepanik, ekspert z łódzkiego biura Colliers International.
W przyszłym roku możemy spodziewać się również ograniczonej aktywności deweloperów komercyjnych, którzy jedynie w ośmiu największych inwestycjach na terenie Łodzi dysponują pozwoleniami na budowę 150 tys. mkw. Eksperci Colliers International zwracają jednak uwagę na to, że wraz z zakończeniem pandemii Covid-19 stawki najmu nieruchomości komercyjnych wzrosną, więc to koniec 2020 i rok 2021 jest dla firm dobrym czasem na poszukiwanie nowej powierzchni biurowej.
Zarówno rynek biurowy, jak i zagłębie firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu znacząco rozwinęły się w Łodzi w ciągu ostatnich 10 lat. Skutkuje to większą stabilnością na rynku nieruchomości biurowych, który nie jest już tak wrażliwy na pojedyncze transakcje lub inwestycje. W najbliższych latach spodziewamy się wzrostu zainteresowania miastem ze strony podmiotów z innych miast, a także spoza granic Polski. Prognozowane kryzysy i spowolnienie gospodarcze w krajach Europy Zachodniej będą wiązać się z koniecznością optymalizowania kosztów przez zagraniczne firmy, dla których jednym z rozwiązań jest relokacja. Łódź może być dla nich atrakcyjnym wyborem – mówi Marcin Włodarczyk.
180 milionów euro dla Polski na transport intermodalny
180 milionów euro dla Polski na transport intermodalny
Gopet Trans
To już pewne. 180 mln euro - tyle wynosi kwota dofinansowania na transport intermodalny w Polsce. Komisja Europejska zatwierdziła projekt, a inwestycje będą finansowane z unijnego ...
Parki handlowe gratką dla inwestorów
Parki handlowe gratką dla inwestorów
RRJ Group
W latach 2023–2025 powierzchnia handlowa ma urosnąć o ponad 1,2 mln metrów kwadratowych – wynika z szacunków Polskiej Rady Centrów Handlowych. Rośnie zainteresowanie i ...
Luty 2024 w budownictwie mieszkaniowym – w danych widać jaskółki ożywienia
Luty 2024 w budownictwie mieszkaniowym – w danych widać jaskółki ożywienia
Polski Związek Firm Deweloperskich
Luty 2024 roku w ocenie branży deweloperskiej wygląda zdecydowanie lepiej niż styczeń. Utrzymanie dotychczasowego tempa wydawania pozwoleń na budowę daje szansę na odbudowanie zapa ...