Europa Łagodna recesja, a potem umiarkowany wzrost

Wszystkie wskaźniki gospodarcze wskazują na pogorszenie koniunktury oraz wzrost ryzyka recesji w strefie euro. W swoim scenariuszu bazowym, Cushman & Wakefield przewiduje łagodną recesję począwszy od IV kwartału 2022 roku oraz trzy kwartały ujemnego wzrostu, a następnie powrót na ścieżkę umiarkowanego wzrostu w II połowie 2023 roku. Swoją analizę eksperci prezentują w raporcie "Dokąd zmierzają europejskie wartości nieruchomości?".

Recesja wydaje się nieuchronna, ale eksperci spodziewają się, że prawdopodobnie będzie stosunkowo łagodna – głównie dzięki odporności rynku pracy i przewidywanym działaniom o charakterze fiskalnym. Zdrowe bilanse przedsiębiorstw i banków pomogą ograniczyć skalę zwolnień pracowników, dlatego też poziom aktywności gospodarczej i wskaźniki zatrudnienia nie ulegną znacznemu pogorszeniu. Jednak ze względu na bardzo dużą wrażliwość regionu na zakłócenia na rynkach ropy i gazu ryzyko spadków jest znaczące.

Jak odnotowano w raporcie, rentowności obligacji skarbowych w 2022 roku znacząco wzrosły, utrzymując się w zakresie od nieco powyżej 0 do około 2,5 proc. Biorąc pod uwagę historyczną zależność pomiędzy obligacjami i nieruchomościami (które zazwyczaj zachowują się podobnie), analitycy Cushman & Wakefiled przewidują, że stopy kapitalizacji ostatecznie wzrosną w ślad za rentownościami obligacji skarbowych, dzięki czemu spready powrócą do zakresu zbliżonego do historycznej średniej. Spowolnienie wzrostu dochodów operacyjnych netto wskutek recesji spowoduje presję zniżkową na ceny nieruchomości.

Dla każdego przedstawionego w raporcie scenariusza przedstawiamy prognozowaną wysokość dochodów operacyjnych netto, stóp kapitalizacji i całkowitych zwrotów z inwestycji, a co za tym idzie także cen nieruchomości biurowych, magazynowych i handlowych - mówi Mark Freeman, head of Valuation & Advisory, Poland, Cushman & Wakefield.

Wśród wyzwań stojących przed inwestorami analitycy wymieniają m.in. niepewność związaną z inflacją, utrzymujące się braki kadrowe, inwazję Rosji na Ukrainę oraz ryzyko błędnej polityki Europejskiego Banku Centralnego. Te niekorzystne zjawiska mogą się utrzymywać, wpływając na ceny nieruchomości. Niemniej jednak inwestowanie w nieruchomości ma charakter długofalowy i w ostatecznym rozrachunku nadal będą one zapewniały zwrot na atrakcyjnym poziomie.

Jak zwraca uwagę Cushman & Wakefield, w czasach niestabilności na rynkach pojawiają się szanse na inwestowanie. Dlatego teraz warto ponownie przeanalizować strategie dotyczące portfeli nieruchomości w celu ich dywersyfikacji i wypracowania rozwiązań, które umożliwiłyby osiągnięcie jak najwyższych zwrotów z inwestycji.

W odróżnieniu od poprzednich globalnych recesji, rynek inwestycyjny w Polsce już odczuwa skutki zmieniających się prognoz gospodarczych. Niektórzy inwestorzy wstrzymują decyzje w oczekiwaniu na wykrystalizowanie się sytuacji na rynku, natomiast inni już starają się uwzględniać w wycenach możliwy, częściowy spadek wartości. W takich sytuacjach zawsze pojawiają się okazje inwestycyjne. Największe straty mogą dotyczyć sektorów nieruchomości magazynowych i biurowych, ale mają one również największy potencjał wzrostu w przyszłości – podkreśla Mark Freeman.