EN

Na wzroście e-commerce skorzystają centra convenience?

Konsument omnichannelowy urósł w siłę w czasie pandemii, umacniając sprzedaż online. Paradoksalnie jednak jego większa rola na rynku może pomóc rosnącemu w siłę segmentowi convenience.

Pandemia przyspieszyła rozwój handlu online w Polsce. Według GUS, tylko w kwietniu tego roku udział sprzedaży detalicznej w internecie wzrósł do poziomu aż 11,9 proc. o blisko 4 punkty procentowe w stosunku do marca. I chociaż od zniesienia lockdownu stopniał on do 6,5 proc. w lipcu, to wciąż kanał ten szybko się rozwija.

Coraz lepiej radzą sobie także odporne na kryzys centra z segmentu convenience. Wydatki w tych obiektach rosną dziś dokładnie w tych samych branżach, w których e-commerce notuje spadki. Na przykładzie naszych centrów widzimy, że ostatnie miesiące przynoszą wyraźny wzrost wydatków Polaków chociażby w sklepach z elektroniką, AGD i RTV. Wynika to m.in. z rosnącej potrzeby zakupu np. sprzętu niezbędnego do pracy z domu.

Skąd ten trend? Wzrost roli convenience wynika między innymi z większej polaryzacji rynku, którą obserwujemy po pandemii. Z uwagi na to, że e-commerce mocno dziś zagospodarowało lifestylowe potrzeby zakupowe, klienci odczuwają mniejszą potrzebę, aby robić wielogodzinny shopping w dużych galeriach, w których taka oferta dominuje. Wybierają więc mniejsze centra, które posiadają dopełniającą ofertę w stosunku do zakupów online, zwłaszcza z segmentu spożywczego, elektroniki, home, zdrowia i urody czy usług. Convenience stało się więc zapleczem dla codziennych potrzeb zakupowych, ale także atrakcyjną alternatywą, którą konsument ma w zasięgu ręki.

W centrach convenience klient może szybciej zrobić zakupy niż w dużej galerii, tym bardziej, że po zakupach internetowych, część oferty dużej galerii go nie interesuje. Do tego w convenience oferta jest bardziej selektywna, dopasowana do bieżących potrzeb zakupowych, ale jednocześnie wystarczająco kompaktowa, aby przyciągać. Ważne są także względy bezpieczeństwa. Klienci, którzy czują się niepewnie z obecną sytuacją, wybierają miejsca, w których mogą zrobić szybkie i konkretne zakupy - to dziś często wybór miedzy online a niewielkim centrum handlowym. W przypadku centrów convenience przewagą jest także ich bliskość. Konsument, który coraz więcej wydaje online, jest mniej skłonny do dalszych wypraw shoppingowych. Wybiera więc centra najbliżej domu, które tu i teraz zaspokoją jego potrzeby. Jeśli dodatkowo znajduje w nich marki różnych branż zapewniające usługę click&collect, dostęp do paczkomatu i usług pocztowych, oba kanały zaczynają się dopełniać.

To nie pierwszy raz kiedy convenience pokazuje swój potencjał w zderzeniu z nowymi trendami konsumenckimi. Jak podaje Retail Market Monitor, rynek ten czeka w najbliższych 5 latach dynamiczny wzrost i to niezależnie od pandemii. Centra convenience zmieniają się, a COVID-19 przyspieszy ten proces. Już dziś widzimy znaczne zmiany w tenant miksie, dla których dodatkowym katalizatorem staną się zapewne nowe trendy w zachowaniach konsumentów i rodzące się potrzeby. W umocnieniu pozycji na rynku pomaga także fakt, że w odróżnieniu od dużych galerii, obiekty tego formatu są położone w otoczeniu osiedli mieszkaniowych. To spora przewaga, która w obliczu rosnącej roli e-commerce, polaryzacji rynku i zmieniających się zachowań klientów może okazać się największym atutem.

Kategorie