Wreszcie Bonarka
Było wiele zapowiedzi, nareszcie mamy konkrety – węgierski TriGránit Development po długich poszukiwaniach rozpoczyna drugą inwestycję w Polsce. Po kopalni na Śląsku przyszedł czas na dawne zakłady chemiczne Bonarka w Krakowie, które już wkrótce zmienią się w wielofunkcyjny kompleks
Wydawać by się mogło, że po katowickiej Silesii City Center Węgrzy osiedli na laurach. Fiaskiem zakończyły się plany budowy wspólnie z partnerem – firmą PKO Inwestycje – parku biznesowego na warszawskim Mokotowie. Deweloper interesował się również odbudową Pałacu Saskiego i Brühla
w stolicy, startował w przetargach na zagospodarowanie centrum Radomia oraz na zakup wrocławskiej perełki, czyli terenów tzw. Centrum Południowego. Bez efektów.
Fabryka kurzu
Więcej szczęścia przyniósł deweloperowi Kraków. W dawnej stolicy rozpoczyna realizację kolejnego projektu – Bonarka City Center. Powstanie on przy skrzyżowaniu dwóch arterii, ulic Kamieńskiego
i Turowicza, na terenie o powierzchni 17,5 ha. Tutaj do 2002 roku działały Zakłady Chemiczne Bonarka, dawniej znane jako „fabryka kurzu na Podgórzu”, słynne nie tylko
z produktów tam wytwarzanych, ale także z zanieczyszczenia środowiska.
– Na pewno przyjdzie nam zmierzyć się z rekultywacją zanieczyszczonych terenów. Czeka nas także wyburzenie kilkudziesięciu budynków. Prace wyburzeniowe rozpoczną się na początku listopada
– wyjaśnia Aleksander Kowalski, dyrektor ds. wynajmu
w TriGránit Development Polska. Budowa wielofunkcyjnego centrum powinna ruszyć na początku przyszłego roku. Deweloper przygotowuje obecnie dokumenty potrzebne do złożenia wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. Wielkie otwarcie nastąpi prawdopodobnie jesienią 2008 roku.
Pierwsi najemcy
Bonarka City Center będzie miała 87 tys. mkw. powierzchni najmu. Na dwóch poziomach znajdzie się około 250-260 sklepów i punktów usługowych. Już dziś wiadomo, że 18 tys. mkw. zajmie hipermarket Auchan, a kolejne 3,5 tys. mkw. sklep z elektroniką użytkową
– Electro World. Finalizowane są także rozmowy z operatorem kinowym Cinema City, który otworzy multipleks z 18-20 salami. Jednak w Bonarce na dobrą zabawę będą mogli liczyć nie tylko amatorzy filmu.
– W Krakowie chcemy stworzyć centrum rozrywki podobne do Fun City w Silesia City Center. Myślę, że nie zabraknie kręgli, dyskoteki, baru...
– zapowiada Aleksander Kowalski. Zapewnia także, iż do centrum – obok marketu budowlanego – wejdą sklepy
z odzieżą znanych międzynarodowych i polskich marek,
a także restauracje i kawiarnie.
Jesteśmy najlepsi
– To, co nas wyróżnia od konkurencji, to liczba miejsc parkingowych (3,5 tys.), łatwy dojazd drogowy i kolejowy oraz ogromna skala projektu – wylicza Aleksander Kowalski.
Agnieszka Michalczewska
z King Sturge wspomina także o otoczeniu przyszłego centrum.
– Lokalizacja projektu TriGránitu na pewno jest ciekawa ze względu na bliskość „sypialni Krakowa” – dzielnic Łagiewniki, Prokocim i Bieżanów. W tym rejonie powstają także nowe inwestycje mieszkaniowe, dzięki którym obiekt będzie miał w przyszłości klientów.
W szranki z konkurencją
Węgrom przyjdzie zmierzyć się z dwoma największymi graczami. Pierwszy to Galeria Krakowska (inwestorzy: Grupa ECE i HGA Capital Grundbesitz und Anlage), najnowsze centrum handlowe otwarte pod koniec września tego roku. Galeria o powierzchni handlowej ok. 60 tys. mkw. znajduje się w centrum miasta, przy dworcu po drugiej stronie Wisły. Jednak przede wszystkim nie można zapominać
o weteranie rynkowym, czyli centrum Zakopianka (otwarcie w 1998 roku). Obiekt zlokalizowany jest stosunkowo blisko Bonarki, gdyż w dzielnicy Łagiewniki. Na 65 tys. mkw. powierzchni handlowej mieszkańcy Krakowa mają do dyspozycji m.in. hipermarket Carrefour, Castoramę, Decathlon, Intersport i Cinema City.
– Galeria Krakowska oraz Galeria Kazimierz niewątpliwie uzupełniają ofertę handlową ścisłego centrum Krakowa, natomiast w pozostałych regionach miasta kolejne centrum handlowe na pewno znajdzie swoje miejsce. Jeśli wziąć pod uwagę nasycenie miasta powierzchnią handlową, okazuje się, że jest ono wciąż niższe niż np. w Poznaniu – podsumowuje Beata Wałujska-Seniuta, szef działu powierzchni handlowych w Colliers International. Z danych agencji wynika, że na tysiąc mieszkańców stolicy Małopolski przypada 436 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej – mniej niż w Poznaniu (ponad 600 mkw.), Warszawie (blisko 700 mkw.) czy Trójmieście (blisko 500 mkw.).
Trzeba także pamiętać, że na krakowski rynek ma chrapkę nie tylko TriGránit. Hiszpański Neinver w przyszłym roku otworzy outlet Factory Kraków (15 tys. mkw.). Gdańska spółka WP Invest buduje Solvay Park (ok. 14 tys. mkw.) przy ulicy Zakopiańskiej,
a Ikea i Immochan potwierdzają chęć stworzenia parku handlowego na Bronowicach.
Centrum handlowe to tylko rogrzewka dla Węgrów, którzy – podobnie jak w Katowicach
– na pozostałych terenach chcą postawić mieszkania (te pójdą na pierwszy ogień) oraz kompleks biurowo-hotelowy.
Jeszcze 10
Szefowie TriGránitu od kilku lat obiecują, że wybudują 12 centrów miejskich na miarę Silesia City Center. Właśnie zrobili pierwszy krok w Krakowie. A gdzie zrobią kolejne? Deweloper interesuje się wieloma terenami: działkami wokół jeziora Dąbie w Szczecinie, Targiem Siennym i Rakowym w Gdańsku, a także miastami ściany wschodniej.
Ewa Andrzejewska
Wydawać by się mogło, że po katowickiej Silesii City Center Węgrzy osiedli na laurach. Fiaskiem zakończyły się plany budowy wspólnie z partnerem – firmą PKO Inwestycje – parku biznesowego na warszawskim Mokotowie. Deweloper interesował się również odbudową Pałacu Saskiego i Brühla
w stolicy, startował w przetargach na zagospodarowanie centrum Radomia oraz na zakup wrocławskiej perełki, czyli terenów tzw. Centrum Południowego. Bez efektów.
Fabryka kurzu
Więcej szczęścia przyniósł deweloperowi Kraków. W dawnej stolicy rozpoczyna realizację kolejnego projektu – Bonarka City Center. Powstanie on przy skrzyżowaniu dwóch arterii, ulic Kamieńskiego
i Turowicza, na terenie o powierzchni 17,5 ha. Tutaj do 2002 roku działały Zakłady Chemiczne Bonarka, dawniej znane jako „fabryka kurzu na Podgórzu”, słynne nie tylko
z produktów tam wytwarzanych, ale także z zanieczyszczenia środowiska.
– Na pewno przyjdzie nam zmierzyć się z rekultywacją zanieczyszczonych terenów. Czeka nas także wyburzenie kilkudziesięciu budynków. Prace wyburzeniowe rozpoczną się na początku listopada
– wyjaśnia Aleksander Kowalski, dyrektor ds. wynajmu
w TriGránit Development Polska. Budowa wielofunkcyjnego centrum powinna ruszyć na początku przyszłego roku. Deweloper przygotowuje obecnie dokumenty potrzebne do złożenia wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. Wielkie otwarcie nastąpi prawdopodobnie jesienią 2008 roku.
Pierwsi najemcy
Bonarka City Center będzie miała 87 tys. mkw. powierzchni najmu. Na dwóch poziomach znajdzie się około 250-260 sklepów i punktów usługowych. Już dziś wiadomo, że 18 tys. mkw. zajmie hipermarket Auchan, a kolejne 3,5 tys. mkw. sklep z elektroniką użytkową
– Electro World. Finalizowane są także rozmowy z operatorem kinowym Cinema City, który otworzy multipleks z 18-20 salami. Jednak w Bonarce na dobrą zabawę będą mogli liczyć nie tylko amatorzy filmu.
– W Krakowie chcemy stworzyć centrum rozrywki podobne do Fun City w Silesia City Center. Myślę, że nie zabraknie kręgli, dyskoteki, baru...
– zapowiada Aleksander Kowalski. Zapewnia także, iż do centrum – obok marketu budowlanego – wejdą sklepy
z odzieżą znanych międzynarodowych i polskich marek,
a także restauracje i kawiarnie.
Jesteśmy najlepsi
– To, co nas wyróżnia od konkurencji, to liczba miejsc parkingowych (3,5 tys.), łatwy dojazd drogowy i kolejowy oraz ogromna skala projektu – wylicza Aleksander Kowalski.
Agnieszka Michalczewska
z King Sturge wspomina także o otoczeniu przyszłego centrum.
– Lokalizacja projektu TriGránitu na pewno jest ciekawa ze względu na bliskość „sypialni Krakowa” – dzielnic Łagiewniki, Prokocim i Bieżanów. W tym rejonie powstają także nowe inwestycje mieszkaniowe, dzięki którym obiekt będzie miał w przyszłości klientów.
W szranki z konkurencją
Węgrom przyjdzie zmierzyć się z dwoma największymi graczami. Pierwszy to Galeria Krakowska (inwestorzy: Grupa ECE i HGA Capital Grundbesitz und Anlage), najnowsze centrum handlowe otwarte pod koniec września tego roku. Galeria o powierzchni handlowej ok. 60 tys. mkw. znajduje się w centrum miasta, przy dworcu po drugiej stronie Wisły. Jednak przede wszystkim nie można zapominać
o weteranie rynkowym, czyli centrum Zakopianka (otwarcie w 1998 roku). Obiekt zlokalizowany jest stosunkowo blisko Bonarki, gdyż w dzielnicy Łagiewniki. Na 65 tys. mkw. powierzchni handlowej mieszkańcy Krakowa mają do dyspozycji m.in. hipermarket Carrefour, Castoramę, Decathlon, Intersport i Cinema City.
– Galeria Krakowska oraz Galeria Kazimierz niewątpliwie uzupełniają ofertę handlową ścisłego centrum Krakowa, natomiast w pozostałych regionach miasta kolejne centrum handlowe na pewno znajdzie swoje miejsce. Jeśli wziąć pod uwagę nasycenie miasta powierzchnią handlową, okazuje się, że jest ono wciąż niższe niż np. w Poznaniu – podsumowuje Beata Wałujska-Seniuta, szef działu powierzchni handlowych w Colliers International. Z danych agencji wynika, że na tysiąc mieszkańców stolicy Małopolski przypada 436 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej – mniej niż w Poznaniu (ponad 600 mkw.), Warszawie (blisko 700 mkw.) czy Trójmieście (blisko 500 mkw.).
Trzeba także pamiętać, że na krakowski rynek ma chrapkę nie tylko TriGránit. Hiszpański Neinver w przyszłym roku otworzy outlet Factory Kraków (15 tys. mkw.). Gdańska spółka WP Invest buduje Solvay Park (ok. 14 tys. mkw.) przy ulicy Zakopiańskiej,
a Ikea i Immochan potwierdzają chęć stworzenia parku handlowego na Bronowicach.
Centrum handlowe to tylko rogrzewka dla Węgrów, którzy – podobnie jak w Katowicach
– na pozostałych terenach chcą postawić mieszkania (te pójdą na pierwszy ogień) oraz kompleks biurowo-hotelowy.
Jeszcze 10
Szefowie TriGránitu od kilku lat obiecują, że wybudują 12 centrów miejskich na miarę Silesia City Center. Właśnie zrobili pierwszy krok w Krakowie. A gdzie zrobią kolejne? Deweloper interesuje się wieloma terenami: działkami wokół jeziora Dąbie w Szczecinie, Targiem Siennym i Rakowym w Gdańsku, a także miastami ściany wschodniej.
Ewa Andrzejewska