Articom.gov.pl?
Articom Center miał być oddany do użytku pod koniec 2003 r. Z czego wynika to opóźnienie, bo przecież budynek nie został jeszcze oficjalnie otwarty?
- Budynek miał być ukończony na początku br. i tak rzeczywiście się stało. Articom jest gotowy. Generalny wykonawca, czyli Hydrobudowa-6 zakończył już wszystkie prace. Obiekt zostanie oficjalnie zaprezentowany na rynku mniej więcej w pierwszym tygodniu marca, kiedy zakończymy negocjacje z potencjalnym, dużym najemcą. Mamy nadzieję wynająć powierzchnię jednemu z polskich ministerstw.
Któremu?
- Jesteśmy w ostatniej, najgorętszej fazie negocjacji i nie chcę zdradzić z kim dokładnie rozmawiamy. To wszystko zostanie ujawnione za dwa tygodnie. [rozmowa została przeprowadzona 19 lutego; z naszych informacji wynika, że chodzi o Komitet Integracji Europejskiej - przyp. red.]
Jak udało wam się dotrzeć do tak rzadkiego i specyficznego najemcy? Czy współpracowaliście z jakąś agencją nieruchomości?
- Nie, korzystaliśmy tylko z własnej sieci kontaktów. Na początku, kiedy ogłaszaliśmy rozpoczęcie prac nad projektem Articom Center, naszym wyłącznym agentem była firma Cushman & Wakefield H&B. Teraz, gdy projekt ma zostać przedstawiony rynkowi, będzie to tzw. otwarty budynek, czyli każdy agent może wprowadzić do niego najemców. Nie jestem zwolennikiem umów na wyłączność i gdy upłynął kontrakt z Cushman & Wakefield H&B nie przedłużyliśmy go.
Jaką powierzchnię chce zająć ministerstwo?
- Cały budynek, czyli ok. 6,3 tys. mkw.
Żądacie dość wysokiego czynszu, 24,5 euro za mkw. Co się stanie jeżeli negocjacje z ministerstwem spalą na panewce?
- Mamy trzech innych potencjalnych najemców. Jeden z nich mógłby wynająć ok. 1,6-1,8 tys. mkw., czyli zająć dwa piętra. Drugi jest zainteresowany najmem 500, trzeci zaś 1 tys. mkw. Oznacza to, że nawet gdyby z rozmów z ministerstwem nic nie wyszło, mamy klientów na ponad 50 proc. powierzchni.
Jakie macie plany odnośnie Articom Center w razie wynajęcia całej powierzchni?
- Chcemy go sprzedać, żeby finansować inne projekty.
Również biurowe?
- Nie, ponieważ wydaje mi się, że w Warszawie jest za dużo niewynajętej powierzchni. Jesteśmy co prawda zainteresowani pozyskaniem pewnej działki przy ul. Litewskiej, w pobliżu naszego budynku, ale jej status prawny jest bardzo skomplikowany. Gdyby jednak udało nam się ją kupić, zbudowalibyśmy tam biurowiec. Inne projekty w tym segmencie nie wchodzą w grę. Chcemy skupić się na inwestycjach mieszkaniowych.
Budujecie osiedle mieszkaniowe w Wilanowie. Na jakim etapie prac jest teraz Willa Wilanów?
- Osiedle złożone z 35 mieszkań będzie gotowe pod koniec marca. Na razie sprzedaliśmy sześć mieszkań i mamy nabywców na następne trzy. Sądzę, że do końca roku uporamy się ze sprzedażą wszystkich pozostałych.