Projekty nowej ery
Budynki aż czterech ambasad państw-członków UE zmienią wkrótce swoje oblicze. Część z nich z okazji wejścia Polski do Unii Europejskiej
Modernistyczni Holendrzy
Już wkrótce przy ul. Kawalerii zakończy się budowa nowej ambasady Holandii.
Dyplomaci powinni rozpocząć w niej pracę w połowie października tego roku.
Jak dowiedzieliśmy się od I sekretarza ambasady, J. Boedera, fakt wstąpienia
Polski do Unii Europejskiej miał ogromny wpływ na decyzję o zmianie adresu: -
Istniejąca ambasada jest zbyt mała, a rozwój stosunków pomiędzy oboma
krajami wymaga zatrudnienia nowych osób i większego biura - powiedział nam J.
Boeder.
Pełen modernistycznych szczegółów projekt nowej ambasady przygotował Erick
van Egeraat. Na jej wygląd miała m.in. wpływ praca siedemnastowiecznego
holenderskiego architekta Tylmana van Gamermana, który zaprojektował około
sześćdziesięciu budynków w Polsce, w tym jeden w pobliżu nowej ambasady.
Francuzi remontują
Przy ul. Pięknej ambasada francuska przechodzi remont generalny prowadzony
przez francuską firmę RD Bud. Roboty powinny zakończyć się we wrześniu
tego roku. Na ten czas część pracowników ambasady przeniosła się do biura
o powierzchni 1,5 tys. mkw. w kompleksie Europlex przy ul. Puławskiej.
Brytyjskie dostojeństwo
Brytyjskie Biuro ds. Zagranicznych i Wspólnoty Narodów wybrało w maju londyńską
pracownię Tony Fretton Architects do zaprojektowania nowej ambasady i
rezydencji ambasadora przy ul. Bagatela.
- Będzie to nowoczesna, funkcjonalna i dostojnie prezentująca się ambasada,
która posłuży nam przez następne 25-35 lat - oznajmił rzecznik ambasady.
Architekt budynku, Tony Fretton, tak opisał swój projekt: - Budynek jest
skromny i pasuje do lokalnego krajobrazu. Jego wygląd dopasowaliśmy również
do budynku ambasady Szwecji (która znajduje się w sąsiedztwie - red.).
Przetarg na budowę ambasady odbędzie się w marcu 2004. r. Pracownicy powinni
zacząć pracę w nowym budynku w 2006 r. W budowie będą mogły uczestniczyć
polskie firmy budowlane.
Niemcom bardzo spieszno
Rolf Ankermann, administrator ambasady Niemiec, poinformował nas, że decyzja o
wybudowaniu nowego kompleksu składającego się z biur ambasady, konsulatu oraz
rezydencji ambasadora, nie ma związku z wstąpieniem Polski do Unii
Europejskiej. Dodał również że od kilku lat ambasada przygotowywała się do
tego projektu. Przyczyną opóźnień były problemy budżetowe. Teraz - jak mówi
Ankermann - potrzeba ta stała się jeszcze pilniejsza, ponieważ ambasada
pracuje w siedmiu różnych miejscach. Nowy, trzypiętrowy budynek o powierzchni
12,2 tys. mkw. zostanie wybudowany w miejscu obecnych działów konsularnego,
handlowego i wizowego przy ul. Jazdów.
Berliński architekt Holger Klein został zwycięzcą konkursu na projekt
budynku, który ma kłaść nacisk między innymi na elegancję i spokój.
Przetarg na budowę odbędzie się jeszcze w tym roku, zaś prace budowlane
rozpoczną się w połowie 2004 r. lub na początku 2005. Budynek zostanie
oddany w 2006 r.
Dobrzy najemcy
Zdaniem Moniki Bukowskiej z londyńskiego biura Cushman & Wakefield H&B,
właściciele budynków biurowych w Polsce postrzegają ambasady jako dobrych
najemców. Mają z nich jednak mały pożytek, bo państwa wolą umieszczać
przedstawicielstwa w zakupionych przez siebie obiektach. Wyjątkami od tej reguły
- poza Francuzami - są na przykład Japończycy w Atrium Business Centre oraz
Australijczycy w budynku przy ul. Nowogrodzkiej 11. Jednak Brytyjczycy i Niemcy
ogłosili, że nowe siedziby ich ambasad zostaną wybudowane w ciągu nadchodzących
2 - 3 lat.