Biurowiec jak feniks
Ile decyzji o zakupie jakiegoś towaru podejmujemy na podstawie atrakcyjności jego opakowania? Całkiem sporo. Właściciele starych biurowców wiedzą o tym i wydają spore kwoty na lifting elewacji i instalacji w swoich obiektach. Czy im się to opłaci?
Na wtórnym rynku warszawskich biurowców jest kilka rodzajów produktów. Stare biurowce o zróżnicowanym standardzie, zaadaptowane na potrzeby biur obiekty poprzemysłowe oraz przebudowane kamienice. Często są to budynki, które po stosunkowo niewielkim liftingu mogą stać się interesującą ofertą dla najemców, którym nie zależy na najwyższym standardzie i którzy wolą płacić stawki czynszów nie wyższe niż 15 USD/mkw. Bywa jednak, że po renowacji obiekty stają się luksusowymi siedzibami eleganckich sklepów i prestiżowych firm.
Nowe szaty passata
- Ten budynek ma możliwości dobrze wyposażonego volkswagena passata, lecz
obudowany jest skorodowanym nadwoziem dużego fiata - tak o biurowcu przy
Prostej 69 opowiada Rafał Kwaczek z firmy King Sturge, odpowiedzialnej za
wynajem powierzchni w tym obiekcie. - Ta nieruchomość ma sporo zalet, niestety
jej elewacja odstrasza potencjalnych klientów. Na szczęście jeszcze w tym
roku biurowiec zmieni swój wygląd.
- Właściciel obiektu postanowił zainwestować 1,5 mln USD w całkowitą
wymianę elewacji budynku oraz w modernizację klimatyzacji - twierdzi Radosław
Sieroń
z firmy Warsaw West Gate, która zarządza biurowcem. - Przebudowa zakończy się
do końca br. Projekt architektoniczny stworzyli prof. Andrzej Gawlikowski i
Jolanta Cary. Jesteśmy pewni, że remont obiektu będzie dobrą inwestycją i
dzięki niemu będziemy mogli w pełni wykorzystać potencjał biurowca.
Od trzech lat właścicielem nieruchomości przy Prostej 69 jest firma
inwestycyjna Copernicus Finance. Budynkiem zarządza powiązana z nią firma
Warsaw West Gate. Dziś w biurowcu jest pięciu najemców (Falc, Conoco,
Centertel, ESI Distribution i Unikat Nieruchomości Komercyjne, który niedługo
jednak opuści obiekt) zajmujących łącznie 4,2 tys. mkw. Wolne pozostaje
jeszcze 6 tys. mkw. Powierzchnia wspólna wynosi ok. 8 proc. Zgodnie z tym, co
twierdzi zarządca obiektu, bliska podpisania jest kolejna umowa z francuską
firmą na 1,2 tys. mkw. Czynsz wynosi 15 USD/mkw. oraz 3,5 USD/mkw. opłat
eksploatacyjnych.
Czyste ściany
Ze względu na produkcyjną przeszłość budynku przy Prostej 69 - kiedyś mieściły
się tu zakłady Polam - przeprowadzono w nim badania mające ustalić
ewentualny poziom skażenia wnętrz i jego wpływ na pracujących w obiekcie
ludzi. Różnorodne ekspertyzy wykazały, że w obiekcie nie ma żadnych śladów
po dawnej produkcji. Postindustrialny charakter biurowca owocuje natomiast
bardzo dużą wytrzymałością stropów (600 kg/mkw.), przeciętnie do 2 razy
większą niż w klasycznych budynkach.
Na Pradze bez korków
Dwie sąsiadujące ze sobą kamienice na warszawskiej Pradze w ostatnim czasie
przeżyły spore przeobrażenie. Budynki przy Okrzei 35 i Kłopotowskiego 36
należą do Przedsiębiorstwa Hotelarsko-Turystycznego, które w pierwszym z
nich urządziło biurowiec klasy B, w drugim zaś trzygwiazdkowy hotel Hetman.
W starej lecz gruntownie odnowionej czteropiętrowej kamienicy przy ul. Okrzei
35, od lipca 2002 r. dostępne są powierzchnie biurowe. Połowa z nich jest już
wynajęta, jednak dwa piętra wciąż szukają najemców. Wolne wciąż
pozostaje ok. 700 mkw. biur. W zamian za 8 USD/mkw. i 2 USD/mkw. opłat
eksploatacyjnych najemca otrzyma biuro z okablowaniem strukturalnym, ISDN-em i
podwieszanym sufitem. Klimatyzacja może zostać zainstalowana na życzenie
klienta. Zdaniem Tomasza Jędrzejewskiego z Przedsiębiorstwa
Hotelarsko-Turystycznego do zalet tego biurowca można zaliczyć jego dobrą
dostępność komunikacyjną (niedaleko jest Most Świętokrzyski) i niski
czynsz.
- Nasi klienci nie powinni mieć kłopotów z korkami ulicznymi. Rano i po południu
poruszają się w drugą stronę [poranne korki spowalniają ruch z prawobrzeżnej
do lewobrzeżnej Warszawy - przyp. red.] niż większość warszawiaków -
dodaje.
Do minusów biurowca przy Okrzei należy dość skomplikowany układ piętra i
brak oferty gastronomicznej w bezpośredniej okolicy.
Najwyższa półka
Deweloper Platan Group renowując swój Dom Dochodowy o Trzech Frontach przy
warszawskim placu Trzech Krzyży na pewno nie myślał o mało wymagających
klientach. Po trwających cztery lata pracach, kosztem 18 mln USD stworzono
luksusowy biurowiec. Zapewne z myślą o odzyskaniu zainwestowanej kwoty właściciel
ustalił czynsz na 30 USD/mkw. Nie przeszkodziło to jednak firmie United Bank
of Switzerland ani sklepom Ermenegildo Zegna i Mariella Burani w wynajęciu
powierzchni w tym obiekcie. - Do wykańczania wnętrz zaangażowaliśmy wysokiej
klasy specjalistów. Nad zachowaniem i konserwacją starych elementów
zdobniczych czuwał konserwator zabytków - wspomina Anna Stawny z Platan Group.