EN

Uśmiech na ustach bankowców

Dobra wiadomość dla banków hipotecznych. Pod koniec maja Senat przyjął wraz z poprawkami projekt ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych. Teraz ustawa czeka na podpis Prezydenta RP, a ten nie zgłasza sprzeciwu. Zanosi się więc na to, że po dwóch latach od powstania pierwszego banku hipotecznego, nastąpi rozwój tego sektora bankowości.

Ustawa nie tylko poszerza aktualne pole działania banków hipotecznych. Otwiera również przed nimi nowe możliwości. Czy skorzystają z tego kredytobiorcy? Na razie z ustawy cieszą się przede wszystkim prezesi banków:

Gabriel Główka, prezes Śląskiego Banku Hipotecznego:
- Od chwili wejścia ustawy w życie (co prawdopodobnie nastąpi po wakacjach - red.) banki hipoteczne będą mogły udzielać kredytów gminom, głównie na finansowanie infrastruktury m.in. związanej z rozwojem budownictwa mieszkaniowego. Kredyty udzielone gminom będą stanowiły podstawę emisji publicznych listów zastawnych, a ich atrakcyjność będzie polegała na cenie i okresie spłaty, nawet do 15 lat. Banki uniwersalne udzielają takich kredytów najwyżej na 8-10  lat.
Ponadto nowa ustawa nieco rozluźniła rygor narzucony przez poprzednie przepisy. Chodzi tu przede wszystkim o zwiększenie kredytowania nawet do 100 proc. bankowo-hipotecznej wartości nieruchomości.
Jacek Furga, prezes HypoVereinsbanku:
- Ustawa daje nam możliwość prowadzenia rachunków kredytowanej inwestycji, co powoduje, że przepływ środków jest bardziej przejrzysty. To niezwykle istotne w przypadku deweloperów mieszkaniowych. Dotychczas unikaliśmy ich kredytowania. Teraz będziemy kompleksowo ich obsługiwać, także poprzez prowadzenie ich rachunków powierniczych. Będą na nie wpływać środki klientów firm deweloperskich lub kredyty hipoteczne udzielone klientom na zakup mieszkania. Poprzez kontrolę środków wpływających na konto i z niego pobieranych będziemy mieli pewność, że deweloper buduje mieszkania, a nie kupuje kolejną działkę pod przyszłe inwestycje, jak to miało często miejsce.
Uchwalona przez Sejm ustawa pozwala konkurować o klienta. Ponadto, w związku z możliwością finansowania przez banki hipoteczne gmin, będziemy mogli szybciej,   sprawniej i częściej emitować listy zastawne, które - mam nadzieję - staną się popularnymi papierami wartościowymi.
Ustawa w tym brzmieniu powinna być uchwalona w 1997 roku (kiedy to przyjęto pierwszą ustawę o listach zastawnych i bankach hipotecznych), ale wówczas banki hipoteczne były nowym zjawiskiem na polskim rynku. Instytucje takie jak Narodowy Bank Polski, Związek Banków Polskich czy też Komisja Nadzoru Bankowego, przygotowując rygorystyczne warunki działania banków hipotecznych nie chciały narażać inwestorów listów zastawnych. Jednak w czasie 2 lat funkcjonowania, banki hipoteczne udowodniły, że są bezpieczne i potrzebne. Pomimo pewnej swobody, nowa ustawa jest wciąż bardziej restrykcyjna dla banków, niż w innych krajach, np. w Niemczech.
Projekt ustawy był przygotowywany wspólnie przez istniejące banki hipoteczne (HypoVereinsbank, Rheinhyp-BRE Bank Hipoteczny oraz Śląski Bank Hipoteczny) wraz z Generalnym Inspektoratem Nadzoru Bankowego, Ministerstwem Finansów  oraz Fundacją na Rzecz Kredytu Hipotecznego.

Kategorie