Organy administracji publicznej na różnych szczeblach opuszczają stare kamienice wymagające remontów - co za tym idzie - ogromnych nakładów finansowych. I choć mają biura usytuowane najczęściej w centralnym obszarze miasta, to jednak koszty związane z utrzymaniem gmachów, obecnie zupełnie nieefektywnych energetycznie, są na tyle duże, że nawet strach przed tabloidami i oskarżeniami o marnowanie publicznych pieniędzy nie powstrzymuje jednostek budżetowych przed wyjściem na rynek komercyjny. Pojawia się na nim coraz więcej najemców tego typu, dając dowód, że powoli przestaje pokutować przeświadczenie, że nowa siedziba to fanaberia. Populistyczne i chwytliwe hasła rozpropagowano w związku z budową biur dla zakładów ubezpieczeń społecznych czy urzędów pracy. W 2012 roku decyzję o zmianie biura podjęła Poczta Polska, która wynajęła około 13 tys. mkw. powierzchni w budynku Domaniewska 37C od Polskiego Holdingu Nieruchomości, również zależnego