Zaskakująca skuteczność agresywnej polityki Putina sprawiła, że obserwatorzy sceny politycznej stali się raczej ostrożni w swych przewidywaniach. Wśród zaskoczonych znaleźli się również gracze i analitycy rynku nieruchomości. – Ciężko powiedzieć, jakie są możliwe scenariusze dla rynku nieruchomości na Ukrainie, kiedy cały kraj jest zagrożony konfliktem. Obawiamy się o bezpieczeństwo naszych rodzin oraz o naszą przyszłość. W tych okolicznościach biznes jest naszym najmniejszym zmartwieniem – podsumował sytuację dzień po rosyjskiej aneksji Krymu jeden z przedstawicieli firmy konsultingowej z siedzibą w Kijowie, zajmującej się nieruchomościami. Wypowiedzi w podobnym tonie można było usłyszeć również z ust ekonomistów. – Perspektywa podziału Ukrainy, a taka się coraz poważniej rysuje po aneksji Krymu, pokazuje, że mamy do czynienia nie tylko z rynkiem wysokiego ryzyka, ale niestety z krajem, który może być ogarnięty konfl