Rafał Ostrowski, Tomasz Szpyt, „Eurobuild Central & Eastern Europe”: Pochodzi Pan z miasta o wielkich tradycjach zabudowy wysokościowej. Czego możemy nauczyć się w Warszawie z chicagowskich doświadczeń?
James Goettsch, dyrektor generalny pracowni Goettsch Partners: Nie tylko w Chicago, ale w każdym mieście, w którym pracujemy, słyszy się to samo – że zbyt wiele jest już powierzchni biurowej na rynku. Kiedy jednak przeanalizujemy sprawę dokładniej, okazuje się, że ilość powierzchni wolnej w stosunkowo nowych budynkach, na przykład pięcioletnich, jest bardzo, bardzo mała. Wynika to stąd, że budynki te wyposażone są w najnowsze zdobycze techniki. Problemy mają faktycznie budynki starsze, które nie dysponują najnowszymi rozwiązaniami takimi, jak nowoczesne windy, nowoczesne systemy ogrzewania i chłodzenia, a także nie są przystosowane do gromadzenia danych, przekazywania informacji i prawdopodobnie nie stwarzają takich samych możli