W ostatnich miesiącach na jednym z portali społecznościowych furorę robi profil „Mordor na Domaniewskiej”. Nawiązanie do trylogii Tolkiena, choć z założenia nieco prześmiewcze, nie jest przypadkowe. Na profilu znajdziemy opisy codziennego życia pracowników firm mających swoje siedziby w warszawskim zagłębiu biurowym na Służewcu Przemysłowym – tzw. orków. Nieustanny ścisk w przepełnionych środkach komunikacji miejskiej, korki, brak rozbudowanych usług i spora odległość od podstawowych miejskich udogodnień – to tylko kilka z wyzwań, jakim codziennie musi stawić czoło armia pracujących tam ludzi. Ponadto tętniący dziennym życiem rejon, szczególnie w czasie porannego i popołudniowego szczytu, zamiera wieczorem i staje się modelową pustynią biurową. Nie pomagają nawet osiedla, które postawiono w pobliżu.
W stronę Rivendell
Rosnąca popularność wspomnianego profilu społecznościowe