Gregor Sobisch, prezes zarządu, Budner: Dotychczas nasza spółka specjalizowała się w generalnym wykonawstwie kubaturowym i realizacji inwestycji mieszkaniowych. Teraz to się zmienia, ponieważ dotychczasowy profil firmy zostanie uzupełniony o dodatkowe działania strategiczne. Na rynku buduje się dużo mieszkań i biur, więc naturalnym jest, że trzeba być przygotowanym na zadyszkę, która prawdopodobnie czeka nas za dwa-trzy lata. Priorytetem jest rozszerzenie działalności. Dlatego też otworzyliśmy spółkę Budner Infrastruktura. Chcemy specjalizować się w robotach inżynieryjnych. Uważamy, że ten segment rynku będzie jeszcze przez pięć, sześć lat dobrze się rozwijał – chociażby dzięki funduszom z Unii Europejskiej. Zatrudniliśmy już wyspecjalizowaną kadrę inżynierską, prowadzimy pierwsze rozmowy i negocjacje na temat zleceń. To pierwsze miejsce, gdzie poszukamy niszy dla siebie.
Skoro to pierwsze pole, to jakie jest