EN

O spełnianiu marzeń

Od redakcji
Tamino dostał czarodziejski flet, Papageno – magiczne dzwoneczki, a mi w trakcie przedstawienia w warszawskiej Operze Narodowej przypomniała się Arabella (któż jeszcze pamięta czechosłowacki serial sprzed lat?), której wystarczył pierścień i przekręcenie go na palcu, by spełnić marzenie. Któż nie chciałby mieć takiej błyskotki albo czarodziejskiego instrumentu? Czegoś, co życie może uczynić łatwiejszym i przyjemniejszym?

Wydaje się, że część deweloperów stara się takimi „narzędziami” służyć korporacjom. Niech tylko wypowiedzą marzenie, a oni je spełnią. Najlepiej, by dotyczyło ono budowy swojego miejsca na ziemi, czyli siedziby. Czy realizacje biurowców szytych na miarę (tzw. BTS), które spełniają wszystkie potrzeby i zachcianki organizacji, mają szansę stać się popularnym trendem, czy to tylko chwyt marketingowy? Nad tym zastanawiamy się w artykule „Dobry krawiec poszukiwany”. Zostając w klimacie skarbów – może nie magicznych, ale bywa, że niezwykle kosztownych ze względu na przestoje na budowie, albo wręcz bezcennych ze względu na wartość historyczną – przyglądamy się, co można wykopać, realizując inwestycję deweloperską. Czasem będzie to cmentarzysko, czasem głaz narzutowy, a czasem zabytkowa biżuteria, jak w przypadku budowy centrum handlowego Forum Gdańsk, do czego się dokopaliśmy w tekście „Skarby na budowie”. Czy prawdziwą perłą w koronie np. Goluba Gethouse, Griffin Real Estate czy Murapolu stanie się budowa mieszkań na wynajem? Zachodnioeuropejskie fundusze już ostrzą sobie na nie zęby, czemu przyglądamy się w „Pionierach na start”. Udanych zakupów nie tylko w długi weekend majowy.


Kategorie

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła? Resetuj hasło

Twoje zamówienie

Twoje dane
Utwórz hasło dostępu
Hasło pozwoli na dostęp do materiałów z dowolnego urządzenia
Dane fakturowe
Podsumowanie zamówienia
Zamówienie netto
Podatek VAT (%)
Zamówienie brutto
Posiadasz już konto? Zaloguj się
Bezpiecze płatności zapewnia