Nazewnictwo polskich osiedli przez ostatnie 20 lat zdecydowanie ewoluowało, podobnie jak zmieniały się w tym okresie polszczyzna, obyczajowość i sama branża deweloperska. Jednak idea pozostała niezmienna. – Dobra nazwa cechuje się m.in. tym, że łatwo ją zapamiętać i powtórzyć, ponadto budzi konkretne skojarzenia, na których nam zależy – podaje gotowy przepis Radosław Bieliński, rzecznik prasowy Dom Development. – Jeśli mieszkańcy identyfikują się z nazwą osiedla i używają jej w codziennym życiu, to dodatkowy sygnał, że nazwa jest dobra.
Premium i nie premium
Coraz rzadziej pojawiają się w osiedlowej nomenklaturze określenia typu „villa”, „residence” czy „apartments”, które uwielbiali deweloperzy wszystkich segmentów jeszcze na początku XXI wieku. Zapożyczenia miały sugerować prestiżowy charakter inwestycji, choć z faktycznym poziomem i jakością wykonania bywało różnie. Od kilkunastu lat