Aneta Cichla, „Eurobuild Central & Eastern Europe”: Budujemy, podporządkowując sobie przyrodę. Zabieramy miejsce roślinom i zwierzętom. Jak im to zrekompensować?
Andrzej Kruszewicz, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie, ornitolog: Miasto jest kwintesencją cywilizacji i rozrasta się we wszystkich kierunkach: w górę, pod ziemię i wszerz. Kiedy miasto wkracza na pola i łąki, to zwierzęta znikają z nich bezpowrotnie. One potrzebują do życia otwartej przestrzeni i nie są w stanie zaadaptować się do nowych warunków. Miasto wchodzi też do lasów, ale robi to powoli, np. poprzez dzielnice wypoczynkowe. W efekcie zwierzęta leśne nauczyły się żyć obok człowieka i świetnie sobie radzą. Większość dużych miast powstaje przy rzekach, więc jeśli mówimy o zachowaniu bioróżnorodności w mieście, to powinniśmy pomyśleć właśnie o szlakach wodnych. To one stanowią drogowskaz dla wielu gatunków ptaków. W Warszawie pojawiły s