Przyczółek Polska
Rynek inwestycyjny i finansowyRafał Ostrowski, “Eurobuild Central & Eastern Europe”: Zbudowali Państwo do tej pory akademiki dla niemal 40 tys. studentów w Ameryce Północnej i Południowej. Dlaczego ekspansję w Europie firma rozpoczyna od Polski?
Matt Walker, wiceprezes ds. działalności zagranicznej, CA Management Services: Budujemy takie obiekty, jak ten w Krakowie, od około 15 lat. W każdym dużym mieście uniwersyteckim w USA zobaczy Pan takie budynki z niesamowitą gamą udogodnień dla studentów. W ostatnich latach CA postanowiło przenieść tę wizję do Ameryki Południowej oraz do takich krajów, jak Polska, i miast, jak Kraków oraz do innych części Europy, gdzie naszym zdaniem brakuje tego rodzaju obiektów, choć jest na nie zapotrzebowanie.
Jaki jest zatem Państwa plan na Europę?
Nick Hill, wiceprezes ds. rozwoju, CA Management Services: Planujemy intensywne działania w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie. Przyglądamy się najlepszym uniwersytetom, które potrzebują nowych akademików o wysokim standardzie, by podołać rosnącej liczbie studentów. Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy co roku – bazując na obecnej dynamice popytu i podaży – otwierali w Europie od ośmiu do dziesięciu budynków. Co więcej, zamierzamy wyjść poza status quo, jeżeli chodzi o jakość produktów i usług obecnie zapewnianych klientom.
Osiem do dziesięciu akademików rocznie? Jak długo firma będzie w stanie utrzymać takie tempo wzrostu?
NH: W USA co roku odnosimy sukcesy. Stawiamy budynek, patrzymy, jak oceniają go studenci, wprowadzamy zmiany. Uzyskujemy te informacje w czasie rzeczywistym – „potrzeba nam więcej powierzchni do nauki i większej siłowni” – i uwzględniamy sugestie w kolejnych budynkach. Takie podejście świetnie się sprawdza. Tak naprawdę to nasze dotychczasowe doświadczenia zainspirowały nas do realizacji wszystkich udogodnień, jakie można zobaczyć w naszym budynku w Krakowie. Koniec końców tak długo, jak liczba studentów na świecie będzie rosła, my będziemy starali się zaspokoić zapotrzebowanie na wysokiej jakości zakwaterowanie w pobliżu kampusów.
MW: A ponieważ już budowaliśmy osiem do dziesięciu budynków co roku w USA, widać, że nie jest to nadmiernie optymistyczny cel czy nierealna liczba. Skoro udało się tam, wiemy, że jesteśmy w stanie zrobić to również tutaj.
Gdzie będą Państwo prowadzić ekspansję w Europie?
MW: Możliwości są niemal wszędzie, dlatego ujmę to w ten sposób: Wielka Brytania jest najbardziej dojrzałym rynkiem akademików w całej Europie. Jest tam wprawdzie już kilka innych firm, które budują akademiki tak jak my, ale nawet w samej Wielkiej Brytanii powinniśmy otworzyć 8 do 10 budynków do 2021 roku. Dalej, patrząc na lata 2022 i 2023, będziemy prowadzić ekspansję we Włoszech, Hiszpanii, Portugalii, działać więcej w Polsce i – najprawdopodobniej – będziemy aktywni w Holandii. Stale planujemy nowe działania.
Nad jakimi projektami CA Ventures pracuje obecnie?
NH: LivinnX Kraków to nasz absolutnie pierwszy obiekt w Europie. W Wielkiej Brytanii zastanawiamy się nad takimi miastami, jak Edynburg, Glasgow, Sheffield oraz inne czołowe miasta uniwersyteckie, w których podaż nie nadąża za popytem. Na okres od 2021 roku mamy szeroko zakrojone plany w Europie, obejmujące zarówno realizację akademików, jak i mieszkania na wynajem.
Szybka ekspansja wymaga środków. Jakie CA Ventures ma finansowanie?
NH: Budowa ośmiu do dziesięciu projektów rocznie będzie wymagać od nas wchodzenia w partnerstwo. Rozmawiamy więc teraz z różnymi podmiotami. Przeprowadziłem się tutaj, aby móc spotykać się z różnymi grupami kapitałowymi i tłumaczyć, w jaki sposób będziemy lepsi i co nas będzie wyróżniać.
Czy zbudowane przez Państwa akademiki przeznaczone są na sprzedaż czy zamierzają Państwo je zatrzymać?
MW: Jako poszczególne mieszkania czy poszczególne powierzchnie – nie są na sprzedaż. Budynki stanowią całość – wszystko albo nic. Zwykle jednak, ponieważ są produktem inwestycyjnym, w którymś momencie zostaną sprzedane. Nick i ja pracujemy w firmie zarządzającej akademikami. W wielu przypadkach możliwa jest zmiana właściciela lub powstanie nowej spółki w ramach struktury własnościowej – jednak zespół zarządzający pozostaje ten sam. Tak dzieje się dość często w USA, a nawet w Wielkiej Brytanii posiadającej rozwinięty rynek mieszkań studenckich. Zatem zmiany struktury własnościowej są dość realne oraz w rzeczywistości dość częste, ale mieszkańcy budynków w ogóle nie odczuwają różnicy.
Czy braliby Państwo pod uwagę zakup istniejącego już akademika?
MW: Powiedziałbym, że taka decyzja musi wynikać z dobrej lokalizacji nieruchomości i okazyjności oferty. Możemy brać pod uwagę zarówno kupno, jak i budowę. Zasadniczo jesteśmy jednak deweloperem i inwestorem, który koncentruje się na budowie obiektów. A zatem, choć nasza firma czasem kupowała obiekty, nie jest to coś, na czym zależy nam najbardziej.
Udogodnienia oferowane przez Livinnx Kraków to m.in. sauna, jacuzzi na dachu, sala do fitnessu, pomieszczenia do gier i telewizji, a także ścianka wspinaczkowa. Które z nich są najważniejsze w akademiku?
MW: Jednym z kluczowych jest wi-fi. Zakładamy, że będzie ono dostępne za darmo. Internet i telewizja kablowa są w całym budynku, dlatego studenci nie muszą martwić się o podpisanie umowy ani dostępność tych usług. Są one uwzględnione w cenie. W budynku jest zawsze zarządca i ktoś, kto całodobowo jest w stanie udzielić pomocy, w tym również w nocy w nagłych wypadkach. To, moim zdaniem, istotne czynniki odróżniające nasze domy studenckie od mieszkań.
NH: Chcieliśmy, aby obiekt wyglądał i miał atmosferę taką jak przyjemny hotel. Wchodzisz, pokój jest umeblowany. Jest siłownia. Zastosowaliśmy najwyższej klasy technologię z sektora bezpieczeństwa, taką jak elektroniczne zamki, telewizja przemysłowa w całym budynku, w połączeniu z całodobową obecnością personelu mogącego reagować na wszelkie potrzeby. Budynek ma wszystko, czego potrzebują nasi mieszkańcy, co przekłada się na spokojny sen zarówno rodziców, jak i samych studentów.
Dosyć rzadkie, przynajmniej w Polsce, jest jacuzzi na dachu. Skąd pomysł?
MW: Zleciliśmy firmie analitycznej zbadanie, czego naprawdę pragną tutaj studenci. A oni chcą nie tylko miejsca do mieszkania i nauki, lecz także przestrzeni do spotkań, odpoczynku, tak by móc utrzymać równowagę między nauką a życiem towarzyskim. A zatem gdy budujemy budynek – szczególnie tak duży, z wieloma powierzchniami wspólnymi – musimy pomyśleć, co zaproponować. Możemy zrobić siłownię i piękny taras na dachu z widokiem na Stare Miasto, możemy też umieścić tam jacuzzi i grille… Chodzi o zapewnienie równowagi między nauką a nawiązywaniem relacji społecznych.
NH: Ta idea staje się coraz bardziej ważna dla studentów – nie tylko w Polsce. To naprawdę zmiana ogólnoświatowa. Studenci nie idą tylko na uniwersytet. Zawsze mieli życie towarzyskie. Sądzimy, że lepszą opcją dla nich jest, by szukali tej równowagi między nauką a czasem wolnym w jednym i bezpiecznym miejscu. Tu mogą spotykać się z innymi i odpocząć, mieć trochę czasu wolnego i trochę czasu na naukę i mogą mieszkać w tej samej społeczności.
Jaka jest przyszłość domów studenckich? Jakie udogodnienia będą pojawiać się w przyszłości?
MW: Uważam, że oferowanych będzie coraz więcej opcji o wysokim standardzie. Będą różne lokalizacje – może bliżej uczelni, może w centrach miast, mniejsze butikowe budynki. Będą różne odmiany mieszkań dla studentów, jednak to samo DNA – wysokiej jakości obsługa i wysoki standard produktów.
NH: Stale staramy się doskonalić ofertę na podstawie informacji zwrotnych od klientów. Kilka lat temu bardzo popularne były sale kinowe w akademikach, ale od tego czasu zniknęły z niektórych rynków. Moim zdaniem istotną tendencją, która powinna się utrzymać, jest utrata znaczenia powierzchni jednofunkcyjnych. Mam przez to na myśli, że mieszkańcy wolą elastyczną powierzchnię, która może zaspokajać szereg potrzeb. Może to być powierzchnia typu lounge, w której można zjeść z przyjaciółmi, pouczyć się z kolegą z grupy lub poczytać w samotności. Może to być również elastyczna powierzchnia fitness, która pozwala na organizację zajęć yogi, barre [fitness przy drążku – przyp. red.] czy wirtualnych, indywidualnych zajęć fitness. Zapotrzebowanie stale się zmienia, dlatego staramy się być na bieżąco, aby świadczyć jak najlepsze usługi w każdym obiekcie.
Akademik Livinnx Kraków jest pierwszym sieci obiektem europejskiej sieci zarządzanej przez CA Ventures
Studenccy eksperci
Nick Hill pracuje w londyńskim biurze CA Management Services jako wiceprezes ds. rozwoju. Kieruje zespołami odpowiedzialnymi za domy studenckie i budynki wielorodzinne w Wielkiej Brytanii i Europie. Przed przeprowadzką do Londynu, przez 10 lat pracował na podobnym stanowisku w Chicago, gdzie on i jego zespół odpowiadali za obiekty z łączną liczbą 30 tys. łóżek. Ukończył finanse na uniwersytecie w Illinois, a obecnie kontynuuje naukę na poziomie MBA na tym samym uniwersytecie.
Matt Walker jest wiceprezesem ds. międzynarodowych operacji firmy CA Management Services z biurem w Bogocie (Kolumbia). Nadzoruje najem i działania związane z wszystkimi nieruchomościami firmy poza USA, a także zapewnia kierownictwo i doradztwo co do potencjalnych inwestycji na tych rynkach. Jest także odpowiedzialny za integrację działów księgowości, zarządzania aktywami i inwestycji w USA i poza rynkiem amerykańskim. Przed przeprowadzką do Kolumbii w 2018 roku, Matt służył jako wiceprezes ds. operacji dotyczących portfolio około 30 akademików w USA. Ukończył nauki polityczne na uniwersytecie w Oklahomie i MBA o profilu nieruchomościowym na Texas Christian University.