Wykonawcy w Polsce mieli z pewnością więcej czasu na przygotowanie się do działania w warunkach ekstremalnych, pomogły im także mniej restrykcyjne przepisy niż w krajach Europy Zachodniej. Te przewagi zostały dobrze wykorzystane.
Nadciąga noc komety
Jakie były pierwsze reakcje, gdy okazało się, że koronawirus jest realnym zagrożeniem także dla naszego regionu? Wykonawcy, z którymi rozmawiał Eurobuild, mówili w tej kwestii jednym głosem – trzeba było „uciekać do przodu”.
– Wygląda na to, że wyprzedziliśmy działania rządu. O tym, że sytuacja jest poważna, przekonaliśmy się już pod koniec lutego, gdy docierające do nas informacje z innych krajów Europy, zaczęły być niepokojące. Wysłaliśmy wówczas do pracowników komunikat, aby zachowali ostrożność i szybko opracowaliśmy instrukcję, mówiącą jak unikać potencjalnych zakażeń. W tamtym momencie w Polsce jeszcze nie mieliśmy chorych, ale podjęliśmy decyzję, że