Dziennikarzom i czytelnikom „Eurobuildu” doskonale znana jest branża najmu instytucjonalnego. Na łamach naszej gazety i w portalu systematycznie publikujemy informacje o kolejnych inwestycjach pod szyldem Resi4Rent, opisujemy projekty Golub GetHouse, przyglądamy się też Funduszowi Mieszkań na Wynajem. Jednak wielu Kowalskich nadal nie ufa instytucjom i woli poszukać mieszkania do wynajęcia tradycyjnymi metodami, w efekcie wynajmując od drugiego Kowalskiego. Z czego to wynika? Podejrzewam, że chodzi o kwestie finansowe, ale może także o obawę przed wiązaniem się z dużą siecią, która od początku najmu wydaje się być na uprzywilejowanej pozycji, dysponując żelaznym wzorem umowy i zastępem prawników. Do tego dochodzi zapewne głęboka, jakże polska niechęć do wydawania pieniędzy na pośredników, o czym doskonale wiedzą agenci próbujący wyegzekwować prowizję. Dlatego nadal sami wertujemy ogłoszenia w Internecie, dzwonimy, umawiamy się, oglą