EN

I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej…

Editorial
W centrum Warszawy, przy jednym z głównych dworców, jeszcze kilka lat temu działał z powodzeniem niebanalny parking samochodowy, skutecznie opierający się płochym modom i chwilowym trendom, narzucanym przez wiadomo kogo i finansowanym za wiadomo czyje pieniądze.

System zarządzania tym przybytkiem składał się z pana emeryta, obgryzionego ołówka i kajeciku w kratkę. Ołówek żwawo odnotowywał w zeszycie godzinę przyjazdu i wyjazdu każdego auta, po czym elektronowy mózg pana emeryta obliczał należną opłatę, która w wielkim finale była pobierana ("Tylko gotówka. I drobnymi proszę…”). Proste, skuteczne, niezawodne i jakże ludzkie. Oczywiście w porach zwiększonego ruchu do kasy tworzyła się kolejka, ale dzięki niej nawiązywano nowe znajomości i przyjaźnie (podobno ktoś kiedyś zdążył się nawet oświadczyć).

Niestety, ów swojski system przymusowej socjalizacji działający przy dworcu (notabene) Warszawa Zachodnia odszedł już do lamusa, a zastąpiły go supertechnologie XXI wieku, bazujące na chipach, czujnikach, czytnikach, miernikach i licznikach. Zupełnie nowe oblicze postęp pokazał po wybuchu pandemii, której skutkiem ubocznym okazało się gigantyczne przyspieszenie w dziedzinie hi-tech. Jak przejawia się ono w branży biurowej i magazynowej, piszemy w tym numerze „Eurobuildu” – przepytujemy ekspertów o stan obecny i przyszłość sektora usług biznesowych oraz biur elastycznych i mogę zdradzić, że w obu przypadkach wieje zdecydowanym optymizmem. Podobnie dzieje się w magazynach, w których człowiek bywa potrzebny jedynie wtedy, gdy robotowi urwie się kółko lub antenka. Jednak tematem tego numeru jest sytuacja na rynku parków handlowych, których najemcy w całkiem dobrej kondycji przetrwali kolejne lockdowny, a ożywienie transakcyjne w sektorze dowodzi, że parki handlowe stały się – obok magazynów – kolejnym aktywem, które dzięki koronawirusowi awansowało do inwestycyjnej ekstraligi. Sporo uwagi poświęcamy kwestii „zielonego certyfikowania” projektów mieszkaniowych oraz gigantycznemu projektowi rewitalizacji i modernizacji polskich dworców kolejowych, w efekcie którego nowe oblicze zyska ponad 200 obiektów.

Co ciekawe, robota wre (choć już poza tym projektem) także na terenie wspomnianej Warszawy Zachodniej, która stanie się wkrótce nowoczesnym hubem transportowym na miarę środka Europy i XXI wieku. Nie będzie tu zatem miejsca dla emeryta z kajecikiem i ołóweczkiem. Trochę żal…

Kategorie