Następna stacja: destynacja
Temat numeruRafał Ostrowski, „Eurobuild Central & Eastern Europe”: Echo Investment przeszło dosyć długą drogę w ostatnich 25 latach – od inwestycji mieszkaniowych, poprzez budynki biurowe i handlowe, aż do dużych projektów wielofunkcyjnych, które nazywacie „destinations”, takich jak Browary Warszawskie, łódzka Fuzja czy planowany projekt Towarowa 22 w Warszawie. Na rozwój którego z sektorów rynku nieruchomości Echo dziś stawia najbardziej?
Nicklas Lindberg, prezes zarządu Echo Investment: To prawda, że Echo jako deweloper ma kompetencje w różnych sektorach nieruchomości. Jesteśmy nie tylko deweloperem inwestycji mieszkaniowych na sprzedaż i na wynajem, ale też biurowych i handlowych. Możemy robić wszystkie te rzeczy i zawsze mieć możliwość dostosowania się do rynku poprzez zwiększenie naszej obecności w tych sektorach, które w określonym czasie notują najlepsze wyniki. Na przykład na początku naszej działalności dużo uwagi poświęcaliśmy inwestycjom handlowym, ale od tamtej pory handel przeszedł duże przeobrażenia i nigdy nie będzie już taki jak dawniej. Teraz budujemy znacznie więcej powierzchni handlowych z gastronomią właśnie w ramach „destinations”, ponieważ widzimy popyt na takie powierzchnie. Co do mieszkań: jest jasne, że ludzie zawsze będą potrzebowali dachu nad głową, i jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę osób przypadających na jedno mieszkanie, to okaże się, że Polska jest jednym z najbardziej zatłoczonych krajów w Europie. To jedna z przyczyn, dla których rozwijamy nasz sektor mieszkań na wynajem Resi4Rent, co jest zgodne z obecnymi trendami rynkowymi.
W kwietniu 2021 roku Echo Investment sfinalizowało zakup pakietu kontrolnego Archicomu, czyli lokalnego dewelopera o ugruntowanej pozycji, który na rynku wrocławskim sprzedaje rocznie około tysiąca mieszkań. Jak ważny był ten zakup w strategii Echo Investment?
Chcemy, by na biznes Echa składała się w 60 proc. nasza działalność w sektorze mieszkaniowym, a w 40 proc. w komercyjnym. Zbliżyliśmy się do tego celu, ale wciąż jesteśmy na początku drogi do zdobycia pozycji największego dewelopera mieszkań w Polsce. Warte podkreślenia jest również to, że nie zamierzamy zmniejszać naszych operacji w pozostałych sektorach rynku nieruchomości i że nadal będziemy zaangażowani w komercyjną część biznesu. W 2016 roku, kiedy wprowadzaliśmy strategię Profitable Growth, zapowiedzieliśmy, że zamierzamy znaleźć się w pierwszej trójce deweloperów w Polsce we wszystkich segmentach, w jakich jesteśmy obecni.
W Warszawie w budowie jest obecnie 420 tys. mkw. powierzchni biurowej i jest to najniższa wartość od 11 lat.To mówi nam też coś o sytuacji rynku biurowego po pandemii. Jak podchodzi Echo do realizacji inwestycji biurowych w trudnych czasach pandemicznych?
Mamy bardzo pozytywny stosunek do biur. Wydaje nam się, iż są wyraźne sygnały, że ludzie wracają do pracy w biurowcach. Oczywiście, musimy wziąć pod uwagę, że zmieniać się będzie sposób, w jaki ludzie z nich korzystają – będzie rosnąć zapotrzebowanie na biura elastyczne, potrzebny będzie także większy metraż przypadający na jednego pracownika. W związku z tym nawet jeśli tylko 75 proc. osób wróci do biur, myślę, że ilość potrzebnej przestrzeni będzie mniej więcej podobna. Z drugiej strony, z punktu widzenia dewelopera kluczowym elementem strategii jest to, by budowane przez niego biura odróżniały się od pozostałych tego typu nieruchomości na rynku – myślę, że ta wyjątkowość jest najistotniejszą przewagą. Najemca, który wybiera Browary Warszawskie, nie byłby zainteresowany innymi projektami. Browary Warszawskie to coś o wiele więcej niż kompleks biurowy czy mieszkaniowy albo handlowy. Zmieniliśmy kawał Warszawy. Nowe i zabytkowe budynki wraz z terenami zielonymi tworzą unikalne miejsce, w którym przyszłość spotyka się z przeszłością. A szczególnych starań dołożyliśmy, by zabezpieczyć zabytki, które są nie tylko istotnym elementem historii, ale równocześnie nadają naszym projektom niespotykany urok.
Czy zobaczymy wkrótce więcej Waszych realizacji miastotwórczych w rodzaju Browarów Warszawskich?
Z całą pewnością tak. Browary Warszawskie zostały już ukończone, ale pracujemy jeszcze nad jednym „destination” – łódzką Fuzją, która również obejmuje restaurowanie zabytkowych budynków dawnej fabryki i elektrowni. Połączenie starego i nowego przy równoczesnym zestawieniu różnych funkcji w jednym kompleksie – myślę, że to właśnie jest przyczyną, dla której Fujitsu wybrało tę inwestycję na swoją siedzibę. Firma wprowadzi się w przyszłym roku, wówczas powinniśmy już ukończyć około połowy kompleksu. Następny duży projekt, jaki planujemy, to Towarowa w Warszawie, która będzie modelowym projektem wielofunkcyjnym budowanym na terenie blisko 7 ha na warszawskiej Woli.
Kiedy rozpocznie się budowa Towarowej i kiedy się zakończy?
Pracujemy pełną parą nad uzyskaniem pozwoleń administracyjnych. Zobaczymy, czy uda się to w tym czy w przyszłym roku, ale jak tylko dostaniemy wszystkie zgody, natychmiast startujemy z robotami. Projekt składa się z tak wielu zróżnicowanych elementów, że jest zbyt wcześnie, byśmy mogli określić dokładną datę jego ukończenia. Gdy jednak wspomnimy, że Browary Warszawskie kompletnie przeobraziliśmy w zaledwie cztery lata, daje to wyobrażenie, jak szybko możemy zmienić teren przy Towarowej w nowe miejskie centrum.
Jakieś inne projekty miejskich destynacji na horyzoncie? W ubiegłym roku, mimo pandemii, kupiliście całkiem sporo nieruchomości. W jakim celu?
Nabycie przez nas portfela Tesco w 2020 roku było bardzo ważne dla naszych projektów miejskich. Najpierw kupiliśmy dużą działkę w Warszawie, a potem centra Tesco w Poznaniu, Krakowie i Łodzi. Przeobrażamy te lokalizacje w nowe, pięknie położone „destinations”. Myślę, że udało nam się wykorzystać bardzo dobrą okazję, która pojawiła się dzięki zmianom na rynku handlowym.
A co z projektami o jednej funkcji? Czy one także się dziś zmieniają?
Oczywiście, większość naszych działań w Polsce obejmuje projekty z jedną funkcją, ale nawet w ich przypadku zawsze mamy na uwadze społeczności, które są ważnymi podmiotami naszych projektów. Staramy się, aby parterowe kondygnacje tych miastotwórczych obiektów były ich żywymi i ważnymi częściami, co osiągamy poprzez wprowadzenie usług istotnych dla klientów. Właśnie w tym celu stworzyliśmy w ramach Echa strukturę, która zajmuje się wyłącznie tego rodzaju najemcami. To unikalne rozwiązanie jest niezwykle przydatne.
***
Szwedzki łącznik
Nicklas Lindberg funkcję prezesa Echo Investment objął w 2016 roku, od tego czasu odpowiada za strategię i rozwój firmy. Przed 2015 rokiem Nicklas pracował dla grupy Skanska, w której pełnił funkcje kierownicze – był m.in. prezesem Skanska Commercial DevelopmentEurope (CDE), szefem Skanska Property Poland, prezesem i dyrektorem finansowym Skanski w Rosji, a także menadżerem jednostek Residential Development w krajach nordyckich. W 2001 roku ukończył studia na Uniwersytecie w Lund.