Przełamujący ochronę szczepionek koronawirus nie powoduje co prawda lockdownów, ale zaburzenia w łańcuchach dostaw trwają. W Chinach dochodzi do ograniczenia produkcji, na którą czeka wiele państw na świecie, dostępność transportu jest nadal niska, a ceny rosną, co z kolei napędza inflację – a wszystkie te czynniki negatywnie wpływają na gospodarkę. Wyższa inflacja oznacza możliwość zacieśnienia polityki monetarnej, czyli podwyżkę stóp procentowych i wzrost kosztów kredytów. W USA gospodarka już tak nie pędzi, ale konsumpcja w trzecim kwartale okazała się wyższa od oczekiwań, najlepiej od początku pandemii wygląda także sytuacja na rynku pracy. W Europie ożywienie postpandemiczne osłabło, choć i tu konsumpcja jest silna. Gorzej z produkcją – brakuje komponentów (głównie półprzewodników, niezbędnych m.in. do produkcji aut i maszyn), a także siły roboczej. Ograniczona podaż przy dużym popycie napędza ceny, a na to wszyst