EN

Nowe szaty Griffina

Small talk
Maciej Dyjas i Nebil Senman, partnerzy zarządzający firmy Griffin Capital Partners, mówią o przyczynach rebrandingu firmy, przedstawiają prognozy dla rynku inwestycyjnego, a także zgodnie rekomendują narciarstwo jako sposób na spędzanie urlopu

Nathan North: Wasza firma ogłosiła niedawno zmianę nazwy: z Griffin Real Estate na Griffin Capital Partners, a także ogólny rebranding. Skąd pomysł na taką transformację i jakie jest jej znaczenie?

Maciej Dyjas, partner zarządzający, Griffin Capital Partners: To istotne wydarzenie w historii Griffina i dobry sposób na inaugurację nowego roku. Nie zmieniamy jednak drastycznie obszaru naszych działań i nie angażujemy się w całkowicie nowy biznes. Rebranding jest symbolem stopniowej ewolucji, który ma podkreślić nasze decyzje strategiczne. Przez lata mieliśmy znaczący wpływ na rozwój polskiej branży nieruchomości. Możemy być dumni z wdrożenia wielu innowacji i przeprowadzenia dużych transakcji – to sektor, z którym najczęściej się nas kojarzy. Jednak od samego początku obszar private equity był ważnym filarem naszej działalności.

Nebil Senman, partner zarządzający, Griffin Capital Partners: Nasza strategia inwestycyjna powoduje, że ciągle idziemy do przodu. W ostatnich latach zaangażowaliśmy się w akwizycje i zainwestowaliśmy w platformę fintech Proservice, firmę ITK-Avenga, która zajmuje się outsourcingiem IT, a także w wiodącą markę na rynku produktów dla dzieci w Europie Centralnej SMYK, która obejmuje zarówno sieć sklepów stacjonarnych, jak i platformę handlu internetowego. Nasz niedawny zakup znacznego pakietu udziałów w PAD-RES, czołowym deweloperze w sektorze czystych aktywów energetycznych w Polsce, jest dobrym przykładem kierunku, w którym zmierzamy.

Będziecie koncentrować się na private equity, już nie na nieruchomościach?

NS: Nie, przeciwnie. W obszarze nieruchomości zbudowaliśmy sobie renomę i uzyskaliśmy mnóstwo kompetencji, więc będziemy kontynuować nasz rozwój w tym sektorze. W ostatnich latach w naszych inwestycjach w nieruchomości stosowaliśmy zresztą podejście private equity. Z czasem zaczęliśmy poszukiwać możliwości inwestycyjnych wysokiej jakości oraz firm spoza sektora z solidnymi modelami biznesowymi, które mogłyby osiągnąć pełny potencjał z pomocą dopasowanej strategii, dodatkowego kapitału i silnego zespołu zarządczego.

MD: Nadal będziemy szukać twórczych i nieszablonowych sposobów, by uwolnić i spieniężyć wartość nowych idei lub firm. Z pewnością nie przestaniemy realizować projektów w obszarze rynku nieruchomości, chcemy bowiem skorzystać z naszej szerokiej wiedzy i intuicji inwestycyjnej opartej na ciężkiej analitycznej pracy, a także kolektywnym doświadczeniu całego zespołu. Zaczęliśmy także rozwijać się międzynarodowo, chociażby w Niemczech, jednak naszym priorytetowym kierunkiem działania pozostaje Polska.

Jak wygląda rynek obecnie, gdy (miejmy nadzieję) pandemia powoli wygasa? Czy okres oczekiwania i obserwacji się skończył, a aktywność inwestycyjna powraca?

MD: Logistyka i budownictwo mieszkaniowe nadal są na prowadzeniu. Wydaje mi się, że w 2022 roku powinniśmy być wreszcie świadkami większej aktywności w segmencie biurowym, a także – do pewnego stopnia – w retail.

NS: Ogólnie polski rynek ma dobre perspektywy, wychodząc z pandemii w lepszej kondycji niż inne kraje europejskie. To jedna z przyczyn, dla których Polsce przyglądają się inwestorzy zagraniczni. Większości wiodących inwestorów instytucjonalnych udało się pozyskać znacznie więcej środków finansowych i płynności, a obecnie poszukują oni możliwości uzyskania atrakcyjnych zysków skorygowanych o ryzyko. W pewnym sensie, nieruchomościowy private equity może być ścieżką do uzdrowienia niektórych firm, które dysponują atrakcyjnymi modelami biznesowymi, ale w wyniku pandemii cierpią przez deficyty finansowe.

Jaki jest obecny poziom aktywności Griffina, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż, jak i akwizycje? Która z waszych platform działa najintensywniej, a która ma największe pole do rozwoju?

MD: Ostatni rok był pełen wyzwań, ale też sukcesów, zdołaliśmy bowiem osiągnąć kilka kamieni milowych. Rozszerzyliśmy naszą aktywność na inne europejskie rynki i pobiliśmy kolejne rekordy. Grupa Chariot przeprowadziła dużą transakcję – sprzedaż M1 Marki firmie Redefine Europe. European Logistics Investment sfinalizowało sprzedaż portfolio Nexusa, co było jedną z największych transakcji, jeśli chodzi o rozmiar i wartość na polskim rynku nieruchomości w 2021 roku. ELI świetnie się rozwija od samego rozpoczęcia swojej działalności w 2018 roku, a zeszłoroczne wyniki przekroczyły nasze pierwotne oczekiwania.

NS: Sektor mieszkaniowy także radzi sobie świetnie, chociaż rywalizacja o odpowiednie grunty jest coraz ostrzejsza. Echo Investment, które znajduje się w pierwszej trójce deweloperów mieszkaniowych w Polsce, zdołało zabezpieczyć obiecujący bank ziemi jeszcze przed pandemią, dzięki czemu może teraz wykorzystać wysoki popyt. Nasza platforma Resi4Rent, stworzona w 2018, miała bardzo udany rok, niemal podwajając swój portfel lokali elastycznych. Sieć akademików Student Depot również może pochwalić się 100 proc. obłożeniem w swoich obiektach, a naszym celem jest podwojenie jej wielkości do prawie 10 tys. miejsc zakwaterowania w ciągu najbliższych 3-4 lat.

Czy biorąc pod uwagę wszystkie te wyzwania zawodowe, udało się wam odpocząć podczas zimowych ferii?

MD: Tak, staramy się zawsze zarezerwować czas na rodzinny urlop. Podczas świąt wybrałem się z żoną i dziećmi na kilka dni do Dubaju, później szusowałem w austriackim Lechu.

NS: Dużo się dzieje, nowe projekty praktycznie leżą już na stole… Ale zgadzam się – to ważne, żeby zrobić sobie przerwę. W okolicach Nowego Roku także byłem na nartach z rodziną we francuskich Alpach, a wkrótce razem z dziećmi planujemy nurkowanie.

Kategorie