Troszcząc się o bezpieczeństwo pracowników, ale także chcąc dalej prowadzić biznes, wiele firm z Ukrainy zdecydowało się, przynajmniej tymczasowo, przenieść swoją działalność za granicę. Wiele z nich wybrało Polskę. Niepewność co do rozwoju sytuacji zdecydowała o tym, że największym wzięciem cieszyły się biura serwisowane i coworkingi. Jacek Bednorz, szef działu Leasing and Customer Care, Business Link, informuje, że w pierwszej fazie wojny do jego firmy wpływało nawet kilkanaście zapytań tygodniowo. Nie tylko do niej. – Zdecydowana większość operatorów elastycznych powierzchni biurowych, z którymi współpracuje Workthere.pl, w wyniku wojny odnotowała wzrost zainteresowania ze strony ukraińskich firm – zapewnia Jarosław Pilch, dyrektor działu powierzchni biurowych, reprezentacja najemcy, Savills, który stoi również na czele Workthere w Polsce. – Było to odczuwalne zwłaszcza w marcu. Obecnie sytuacja się ustabilizowała i