Julia Cudowska: Minął już ponad rok od wprowadzenia Polskiego Ładu. Jak ocenia Pan dotychczasowe funkcjonowanie rozwiązań, które wchodzą w jego skład?
Paweł Toński, partner zarządzający w Crido: Gdybym miał mówić wyłącznie o intencjach, które stały za jego wprowadzeniem, te nie są jednoznacznie złe. Polski Ład miał zmienić proporcje obciążeń podatkowych między poszczególnymi grupami społecznymi, a w kraju nadal mamy stosunkowo niskie opodatkowanie warstw lepiej sytuowanych. Z makroekonomicznego punktu widzenia jest to więc rozwiązanie, które ma na celu polepszyć jakość życia tych, którym z różnych przyczyn wiedzie się nieco gorzej. Tyle z perspektywy idei. Jednak sposób wprowadzania nowych przepisów, zarówno od strony technicznej, jak i czysto piarowskiej, to katastrofa. Znakomita większość regulacji wchodzących w skład Polskiego Ładu została napisana i umiejscowiona w systemie podatkowym w bardzo nieudolny sposób. Było to widać n